Prokuratura Rejonowa w Ełku skierowała akt oskarżenia przeciwko 41-letniemu mieszkańcowi tego miasta oskarżonemu o zabicie o dwadzieścia lat starszego znajomego. Mężczyźni wcześniej wspólnie spożywali alkohol.
Do zdarzenia doszło 9 maja ubiegłego roku w mieszkaniu przy ul. Matejki w Ełku, w którym często odbywały się libacje alkoholowe i schodzili się bezdomni. Wielokrotnie interweniowała tam Policja z powodu hałasów i zakłócania porządku.
W dniu zdarzenia w mieszkaniu przebywał 41-letni gospodarz i inni mężczyźni. Wszyscy spożywali alkohol. W pewnym momencie gospodarz zaczął uderzać pięściami po całym ciele jednego z mężczyzn, a następnie udał się do kuchni po nóż i zadał nim cios pokrzywdzonemu w klatkę piersiową. Potem dalej uderzał go pięściami po twarzy i całym ciele.
Jeden ze świadków zdarzenia zadzwonił na numer alarmowy. Policjanci zastali w mieszkaniu dwóch nietrzeźwych mężczyzn i trzeciego, leżącego na podłodze nieprzytomnego mężczyznę z zakrwawioną koszulką.
Podczas udzielania pomocy ratownicy zauważyli ranę kłutą klatki piersiowej. Pokrzywdzonego zabrano do szpitala, ale zmarł on podczas operacji z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej spowodowanego obficie krwawiącą raną.
W mieszkaniu, w szafce kuchennej ujawniono zakrwawiony nóż.
Gospodarz mieszkania przesłuchany przez prokuratora przyznał się do zabójstwa. Wyjaśnił, że nie był świadomy tego co robi z powodu wypicia dużej ilości alkoholu. Pamięta tylko fragmenty zdarzenia. Do kłótni z pokrzywdzonym miało dojść z jakiegoś błahego powodu.
W toku śledztwa prokurator postanowił o poddaniu podejrzanego badaniom psychiatrycznym i psychologicznym. Z opinii biegłych psychiatrów i psychologa wynika, że podejrzany nie cierpi na choroby psychiczne, jednakże jest uzależniony od alkoholu.
W chwili popełnienia czynu, ze względu na występowanie zaburzeń świadomości, zdolność do rozpoznania znaczenia czynu oraz pokierowania swoim postępowaniem była u podejrzanego zniesiona, jednak to przewidywał lub mógł przewidzieć wprowadzając się w stan nietrzeźwości.
Z tego względu nie może być mowy o działaniu w warunkach zniesionej poczytalności.
Zgodnie bowiem z art. 31§3 Kodeksu karnego nie stosuje się przepisów o zniesionej lub ograniczonej poczytalności, gdy sprawca wprawił się w stan nietrzeźwości lub odurzenia powodujący wyłączenie lub ograniczenie poczytalności, które przewidywał lub mógł przewidzieć.
Od dnia zatrzymania mężczyzny zastosowano wobec niego - na wniosek prokuratora - środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania, które jest nadal kontynuowane.
Za przestępstwo zabójstwa grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
Oskarżony był wielokrotnie karany sądownie, przy czym nie za przestępstwa z użyciem przemocy.
Źródło: Prokuratura Okręgowa w Suwałkach
Zdjęcie ilustracyjne pixabay