27.05.2020

Miał 3,5 promila. Przechodniów prosił o pomoc w zepchnięciu samochodu

Blisko 3,5 promila alkoholu w organizmie miał 36-latek, który został zatrzymany przez policjantów dzięki wzorowej postawie mieszkańca Olecka. Mężczyzna jechał osobowym nissanem i zatrzymał się na skrzyżowaniu prosząc przechodnia o pomoc w zepchnięciu auta. Jak się okazało, chwilę wcześniej ten sam kierowca uszkodził też inny pojazd.

W niedzielę przed godz. 16:00 oficer dyżurny oleckiej komendy otrzymał zgłoszenie, że na ul. Środkowej kierujący osobowym nissanem uszkodził zaparkowany tam pojazd marki Ford i  odjechał z miejsca zdarzenia.

Kilkanaście minut później oleccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że mieszkaniec Olecka na skrzyżowaniu ulicy Nocznickiego i Alei Lipowej uniemożliwił dalszą jazdę pijanemu kierowcy.

Jak wynikało z relacji świadka, kierujący nissanem zatrzymał się na skrzyżowaniu, a silnik w jego pojeździe bardzo głośno pracował. Po tym mężczyzna wysiadł z samochodu i poprosił przechodnia, aby ten pomógł mu zepchnąć pojazd z ulicy. Kiedy mężczyzna podszedł do kierowcy, poczuł od niego zapach alkoholu. W związku z tym zabrał mu kluczyki ze stacyjki i zawiadomił policjantów.

- Funkcjonariusze ruchu drogowego wykonujący na miejscu czynności poddali 36-latka badaniu stanu trzeźwości, które wykazało w jego organizmie blisko 3,5 promila alkoholu. Mężczyzna nie posiadał przy sobie prawa jazdy. Ponadto po sprawdzeniu policyjnych baz danych okazało się, że pojazd którym poruszał się mieszkaniec Olecka, nie posiada obowiązkowego ubezpieczenia oraz aktualnych badań technicznych - informuje Policja z Olecka.

W czasie prowadzonych czynności policjanci ustalili, iż to właśnie zatrzymany 36-latek uszkodził kilkanaście minut wcześniej na ul. Środkowej pojazd marki Ford. 

36-latkowi za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie uniknie również karny za wykroczenia, które popełnił.

 

Również w niedzielę oleccy policjanci zatrzymali kierującego, który w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość  o 57 km/h. Mieszkaniec Gołdapi w miejscowości Sedranki jechał osobowym BMW z prędkością 107 km/h. Funkcjonariusze zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.

Przymnijmy, że według obowiązujących przepisów dotyczących ruchu drogowego kierujący, który przekroczy dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym, straci prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Jeżeli osoba ta będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy i zostanie zatrzymana przez policję, 3-miesięczny okres, będzie przedłużony do 6 miesięcy. Jeśli i to nie zniechęci kierującego i ponownie zdecyduje się na prowadzenie auta, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Aby je odzyskać, trzeba będzie jeszcze raz zdać egzamin na prawo jazdy.

 
udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.19.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
18.04.2024

KUCHARZ / KUCHARKA

Dodaj nowe ogoszenie