Dożywotnie pozbawienie wolności grozi mieszkańcowi wsi Stare Motule w gminie Filipów, który w miniony weekend zabił swoją żonę. Mężczyzna skatował kobietę na śmierć.
Zwłoki kobiety zostały ujawnione w niedzielę.
Wojciech Piktel, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, tłumacząc się dobrem śledztwa, nie udziela szczegółowych informacji w tej sprawie. Na razie nie wiadomo więc, kto odnalazł ciało kobiety i kto zawiadomił służby, ani czy w chwili zatrzymania mężczyzna był nietrzeźwy albo pod wpływem narkotyków.
Mąż kobiety usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad żoną. Grozi mu dożywotnie więzienie.
- Mężczyzna stosował przemoc wobec kobiety od około roku. Prokuratura złożyła do sądu wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Jesteśmy już w posiadaniu wstępnych wyników sekcji zwłok, ale na razie nie będą one ujawniane do czasu zebrania bardziej szczegółowych informacji - mówi prokurator Wojciech Piktel.
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, mężczyzna prowadzi własny zakład (nie kamieniarski!). Małżeństwo ma dwoje dzieci. Śledczy sprawdzają, czy nie znęcał się nad pozostałymi członkami rodziny.
(just)