Minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że mutacja koronawirusa z RPA jest już w Polsce. Potwierdzony przypadek pochodzi z okolic Suwałk – dodał
- W poprzednich tygodniach mieliśmy do czynienia z tendencją zmniejszania obłożenia łóżek szpitalnych. Teraz mamy odwrócenie tej tendencji. W ostatnim tygodniu obłożenie wzrosło o 226 łóżek – mówił podczas konferencji Adam Niedzielski. - Widzimy wzrost mutacji brytyjskiej w wykonywanych badaniach. Początkowo było to 5 proc., teraz jest to już blisko 10 proc. Właśnie dotarły do mnie informacje, że do Polski dotarla również mutacja południowoafrykańska Pierwszy przypadek odnotowano w okolicach Suwałk. Te mutacje będą wpływać na przyspieszenie procesów pandemicznych - przekonuje szef resortu zdrowia.
W piątek rano ministerstwo poinformowało o 241 osobach, które zmarły w związku z COVID-19 oraz o 8 777 nowych potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem. W powiecie suwalskim nie było ani jednego, 5 pochodziło z Suwałk, ale żadna z tych pięciu osób nie jest zakażona wariantem północnoafrykańskim.
Jak sie okazuje, pierwszą w Polsce mutacje koronawirusa z RPA wykryli naukowcy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, którzy przeanalizowali 70 przypadków z różnych części województwa podlaskiego. Jak poinformował Marcin Tomkiel, rzecznik tej uczelni, oprócz wariantu południowoafrykańskiego, zidentyfikowano 11 innych - brytyjski (aż u 18 osób), irlandzki, belgijski, rosyjski oraz nowe, dotychczas nieopisywane warianty wstępnie nazwane jako podlaskie.