O niezłym pechu mogą mówić dwaj złodzieje, którzy wpadli w poniedziałek w Gołdapi. Doprowadzili do wypadku, a w samochodzie mieli skradzione łupy. Policjanci szybko skojarzyli fakty i zrabowane mienie wróciło na sklepowe półki, zanim sprzedawcy zgłosili kradzież.
W poniedziałek około 9:00 kierowca Audi wyjeżdżając z ul. Zadumy w Gołdapi nie ustąpił pierwszeństwa prawidłowo jadącemu od strony Olecka kierowcy Opla I doprowadził do kolizji. W wyniku zdarzenia jedna osoba trafiła do szpitala.
- Wezwani na miejsce policjanci w trakcie obsługi zdarzenia zwrócili uwagę na leżący nieopodal rozbitych pojazdów charakterystyczny koszyk z pobliskiego sklepu. Idąc tropem koszyka mundurowi ujawnili, że sprawca kolizji i jego pasażer kilka godzin wcześniej właśnie w tym koszyku wynieśli z pobliskiego sklepu towar, za który nie zapłacili – informuje gołdapska policja.
Dzięki spostrzegawczości funkcjonariuszy, zabrane z półek produkty o wartości około 600 złotych wróciły do sklepu, zanim jeszcze zgłoszono ich kradzież.
Jakby tego było mało, policjanci w bagażniku rozbitego samochodu znaleźli przedmioty pochodzące prawdopodobnie z innych kradzieży.
Na tym pech sprawców się nie skończył. Okazało się, że jeden z nich jest poszukiwany w innej sprawie. Obu mężczyznom za kradzież grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
