Zniszczona osiedlowa uliczka w Raczkach doczekała się remontu. Mieszkańcy bloków skarżą się jednak, że w projekcie jest wiele błędów, które po zakończeniu inwestycji będą uprzykrzać im życie. Po naszej interwencji wójt zwołał zebranie na którym wysłuchać ma uwag i wyjaśnić nieporozumienia.
Droga, która przebiega przez osiedle mieszkaniowe w Raczkach nie była remontowana od wielu lat. Po deszczu zbierają się tam olbrzymie kałuże, a na wyłożonej płytami nawierzchni można było zgubić elementy podwozia. Problem był też z miejscami parkingowymi, która praktycznie nie były wydzielone od ulicy.
W końcu osiedlowe odgałęzienie ulicy Kościelnej doczekało się remontu. Za 375 tysięcy złotych podjęło się tego oleckie PDM. Prace rozpoczęły się w połowie sierpnia. Wtedy też pojawiły się problemy.
- Jesteśmy odcięci. Nie można podjechać samochodem pod blok, bo jedyna droga dojazdowa jest całkowicie rozkopana - skarży się jeden z mieszkańców osiedla.
Drażni ich też to, że PDM niezwykle wolno prowadzi prace. Nie musi się śpieszyć, bo firma wcześniej zaczęła roboty, a inwestycja zakończyć się musi dopiero w październiku. Zastrzeżenia są również do samego projektu.
- Parkingi są dużo mniejsze niż kiedyś. W niektórych miejscach teraz zmieści się półtorej auta zamiast dwóch - bulwersują się raczkowiacy.
Uwagi jest więcej. Praktycznie z każdego bloku sąsiadującego z ulicą zgłaszane są usterki. W końcu mieszkańcy bloków zwrócili się do nas z prośbą o interwencję. Problem zgłosiliśmy wójtowi Raczek. Ten deklaruję, że większość problemów jest mu znana.
- Staramy się na bieżąco nanosić poprawki. Nie możemy jednak całkowicie zmienić projektu na podstawie którego ogłoszono przetarg - tłumaczy Andrzej Szymulewski.
Niezadowoleni trafiają też do prezesa spółdzielni, który jest jednocześnie przewodniczącym gminnej rady. - Mieszkańcy przychodzą do mnie indywidualnie i cześć problemów da się rozwiązać – zapewnia Lech Ludwig.
Tak było między innymi z parkingiem naprzeciwko boiska. Prostokątne miejsce parkingowe zmniejszono i ustawiono skosem do chodnika. Przez to parkować może tam dużo mniej aut. Po protestach naniesiono zmiany w projekcie i miejsce postojowe będzie dłuższe.
Jako, że uwag jest dużo więcej, wójt zdecydował się na zorganizowanie zebrania na którym mieszkańcy będą mogli o nich opowiedzieć.
- Wszystkich mieszkańców osiedla zapraszamy na spotkanie, które odbędzie się w najbliższą środę o 18.00 w świetlicy OSP - mówi wójt Szymulewski.
(mkapu)
