Podlascy Tatarzy z otwartymi rękoma i sercami przyjęli swych rodaków z Krymu. Przed kilkoma dniami grupie Tatarów udało się uciec z Krymu i dotrzeć na Podlasie. Przyjechać do Polski chcą też krymscy Polacy. Problem w tym, że nie ma kto im pomóc.
Już 8 marca ewakuowano konsulat RP w Sewastopolu na Krymie – poinformował ·osobiście na Twitterze minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Jak wówczas napisał, przyczyną ewakuacji są „utrzymujące się niepokoje ze strony rosyjskich sił”. Opiekę konsularną przejął konsulat w Odessie.
Problem w tym, że bez dokumentów wyjazdowych, z - obecnie już rosyjskiego - Krymu nie można stamtąd legalnie wyjechać. Nawet do Odessy, bo to - zgodnie z rosyjskim prawem - inne państwo.
Krymscy Polacy wystosowali zatem apel do władz RP. Czytamy w nim m.in.:
"My, etniczni Polacy, zamieszkujący terytorium Krymu, znaleźliśmy się dzisiaj w niebezpieczeństwie, zostaliśmy zakładnikami nieprawnych decyzji i działań samozwańczej "władzy" Krymu oraz uzbrojonych okupantów Rosyjskiej Federacji. Nieprawne władze Krymu wspólnie z władzami Rosji zmuszają nas do przyjęcia obywatelstwa innego państwa albo zrobią to "automatycznie" w ciągu miesiąca.
Zostaliśmy bez przyszłości i perspektywy na pokojową egzystencję. Jesteśmy zaniepokojeni bezpieczeństwem naszych rodzin i dzieci.
W zaistniałej sytuacji na Krymie jesteśmy zmuszeni do porzucenia swych mieszkań, pracy i szukania miejsca w Ojczyźnie naszych przodków.
Niestety, obecnie nie mamy możliwości na wyrobienie dokumentów wyjazdowych. Na Krymie zamknięto centrum wizowe, a polski Konsulat z Symferopolu został ewakuowany.
Dotarcie do polskiego Konsulatu w Odessie jest problematyczne (a może już niemożliwe) w związku uzbrojoną ochroną "samoobrony" Krymu oraz z przyłączeniem Krymu do Rosji.
W związku z powyższym prosimy rząd Polski nie zostawiać swoich rodaków w skomplikowanej i niebezpiecznej sytuacji.
Prosimy o rozpatrzenie kwestii zapewnienia wszystkim chętnym zatrudnienia i zamieszkania na terytorium Polski.
Prezes Związku Polaków na Krymie
J. Myszkowskaja"
Skoro jednak przez kilka miesięcy ukraińskiego konfliktu nikt z polityków nie zainteresował się losem Polaków, na bliższej wszak, wschodniej Ukrainie, to bez polskiego konsulatu, polskich urzędników, polityków na Krymie, w dodatku przy ogromnym polskim zaangażowaniu w wielką politykę, jest pewnie, że i tym razem Polacy zostaną pozostawieni sami sobie.
Jan Wyganowski
28.03.2014, 08:03:12
Stanisław
Zapraszamy – przyłączcie się do tej akcji – wspólnie zrobimy więcej!
https://www.facebook.com/events/275640235938770
Polacy z Krymu chcą wrócić do Polski, a mieszka tam co najmniej 849 Polaków!
W zaistniałej sytuacji na Krymie mieszkający tam Polacy są zmuszeni do przyjęcia obywatelstwa innego państwa albo do porzucenia swoich mieszkań, pracy i szukania miejsca w Ojczyźnie swoich przodków. Trzeba im pomóc w każdy możliwy sposób! Piszmy apele do Ministerstwa Spraw Zagranicznych w Warszawie rzecznik@msz.gov.pl dzwońmy +48 22 523 90 00, piszmy petycje i wysyłajmy na adres do korespondencji wyłącznie: Al. J. Ch. Szucha 23, 00-580 Warszawa.
Już 8 marca ewakuowano konsulat RP w Sewastopolu na Krymie. Opiekę konsularną przejął konsulat w Odessie. Problem w tym, że bez dokumentów wyjazdowych, z - obecnie już rosyjskiego - Krymu nie można stamtąd legalnie wyjechać. Nawet do Odessy, bo to - zgodnie z rosyjskim prawem - inne państwo.
Poniżej treść apelu/petycji:
Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Al. J. Ch. Szucha 23
00-580 Warszawa
Minister Spraw Zagranicznych
Radosław Sikorski
Popieram Apel Stowarzyszenia Polaków na Krymie (tekst oryginału w języku rosyjskim http://znadniemna.pl/3627/polacy-krymu-chca-polski/ )
Apel Stowarzyszenia Polaków na Krymie!
"My, etniczni Polacy, zamieszkujący terytorium Krymu, znaleźliśmy się dzisiaj w niebezpieczeństwie, zostaliśmy zakładnikami nieprawnych decyzji i działań samozwańczej "władzy" Krymu oraz uzbrojonych okupantów Rosyjskiej Federacji.
Nieprawne władze Krymu wspólnie z władzami Rosji zmuszają nas do przyjęcia obywatelstwa innego państwa albo zrobią to "automatycznie" w ciągu miesiąca.
Zostaliśmy bez przyszłości i perspektywy na pokojową egzystencję. Jesteśmy zaniepokojeni bezpieczeństwem naszych rodzin i dzieci.
W zaistniałej sytuacji na Krymie jesteśmy zmuszeni do porzucenia swych mieszkań, pracy i szukania miejsca w Ojczyźnie naszych przodków.
Niestety, obecnie nie mamy możliwości na wyrobienie dokumentów wyjazdowych. Na Krymie zamknięto centrum wizowe, a polski Konsulat z Sewastopola został ewakuowany.
Dotarcie do polskiego Konsulatu w Odessie jest problematyczne (a może już niemożliwe) w związku uzbrojoną ochroną "samoobrony" Krymu oraz z przyłączeniem Krymu do Rosji.
W związku z powyższym prosimy rząd Polski nie zostawiać swoich rodaków w skomplikowanej i niebezpiecznej sytuacji.
Prosimy o rozpatrzenie kwestii zapewnienia wszystkim chętnym zatrudnienia i zamieszkania na terytorium Polski.
Prezes Związku Polaków na Krymie
J. Myszkowska"
W związku z powyższym proszę Rząd Polski i osobiście Pana Ministra aby nie zostawiał swoich rodaków w skomplikowanej i niebezpiecznej sytuacji.
Proszę o pozytywne rozpatrzenie kwestii zapewnienia wszystkim chętnym zatrudnienia i zamieszkania na terytorium Polski.
_ _ _ _ _ _ _ _ _, dnia _ _ _ _ _ .2014 r.
Imię i Nazwisko
_ _-_ _ _ Miejscowość
ul. _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _