Kiedy za oknami mróz, nie zapominajmy, że są osoby, które mogą potrzebować naszej pomocy. Policjanci na terenie całego regionu kontrolują altany, pustostany, wiaty i dworce, gdzie osoby bez dachu nad głową najczęściej szukają schronienia. Podczas jednej z takich kontroli dzielnicowi z Gołdapi udzielili pomocy mężczyźnie, który przebywał w pustostanie w Bałupianach. Dzięki ich reakcji nie doszło do zagrożenia jego życia i zdrowia.
Nawet kilkanaście stopni mrozu to temperatura jaką termometry notują w ostatnich dniach. Przy takiej temperaturze szczególnie narażone na wychłodzenie, a nawet zamarznięcie są osoby bezdomne. Z tego też powodu gołdapscy policjanci konsekwentnie kontrolują miejsca, w których mogą przebywać osoby potrzebujące pomocy. Funkcjonariusze zwracają szczególnie uwagę na te przebywające na dworcach lub w ich pobliżu, parkach, działkach, pustostanach czy klatkach schodowych. Każdej z nich oferują pomoc wraz z informacją o możliwościach wsparcia socjalnego. W większości przypadków spotykają się jednak z odmową przyjęcia pomocy.
- W środę dzielnicowi skontrolowali pustostan w Bałupianach, gdzie zastali wyziębionego mężczyznę. Funkcjonariusze skontaktowali się z placówką świadczącą pomoc dla osób bezdomnych i przekazali 57-latka pod opiekę jej pracowników. Dzielnicowa tego rejonu wielokrotnie proponowała mężczyźnie pomoc z uwagi na jego trudne warunki, jednakże skorzystał z niej dopiero w minioną środę – informuje Anna Barszczewska z Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi. Suwalscy policjanci do noclegowni przy ul. Sportowej pzewożą bezdomnych praktycznie codziennie. Tylko w pierwszy weekend nowego roku odwieźli tam 16 osób.
Policjanci apelują o zwracanie uwagi na osoby bezdomne oraz potrzebujące pomocy. Duży spadek temperatury i bardzo zimne noce to warunki pogodowe zagrażające życiu ludzi. O osobach bezradnych, samotnych i bezdomnych potrzebujących pomocy można także informować ośrodki pomocy społecznej. Czasami wystarczy jeden telefon, aby uratować komuś życie.