Trzeci dzień z rzędu liczba nowych zakażonych w Polsce przekroczyła 15 tysięcy. Wzrosła także w naszym regionie. W Suwałkach i powiecie mamy 18 przypadków i 2 zgony, w powiecie augustowskim 15 i 1 zgon, w Sejnach zaraziło się 7 osób i jedna zmarła.
W piątek w Polsce potwierdzono 15 829 przypadków z województw mazowieckiego (2910), śląskiego (1873), pomorskiego (1318), wielkopolskiego (1138), dolnośląskiego (1093), warmińsko-mazurskiego (1083), małopolskiego (1015), podkarpackiego (1008), kujawsko-pomorskiego (983), łódzkiego (700), lubuskiego (585), zachodniopomorskiego (467), lubelskiego (450), podlaskiego (405), świętokrzyskiego (318), opolskiego (227).
Znowu stosunkowo duża liczba infekcji w województwie mazursko-warmińskim sprawiła, że wprowadzone tam przed tygodniem restrykcje przedłużono do 20 marca, a w sąsiednim województwie pomorskim będą one obowiazywały od 13 marca. W Trójmieście i innych nadmorskich miastach na tydzień zostaną zamknięte hotele, galerie handlowe, kina, teatry i sale koncertowe, baseny i obiekty sportowe, a uczniowie klas I-III przejdą na nauczanie hybrydowe.
- Podobnie jak w woj. warmińsko-mazurskim od 13 do 20 marca nauka będzie odbywała się w trybie hybrydowym - informował na piatkowej konferencji prasowej Adam Niedzielski, minister zdrowia. - Tutaj głównym argumentem pozwalającym na poluzowanie tego trybu zdalnego nauczania w klasach I-III jest przede wszystkim szczepienie nauczycieli.
Mieszkańcy wschodnich miast województwa warmińsko-mazurskiego: Ełku, Olecka, Gołdapi moga przyjechać do kina czy na zakupu do Suwałk. W naszym i pozostałych regionach kraju dotychczasowe regulacje będą obowiązywały do 28 marca, chociaż rząd zastrzegł, że będzie podejmowal decyzje wobec poszczególnych województw co tydzień.
Znoszenia restrykcji można spodziewać sę po Świętach Wielkanocnych. Według ministra zdrowia, trzecia fala pandemii zacznie opadać na przełomie marca i kwietnia. Większe będą wówczas liczby zarówno zaszczepionych, jak i tych, którzy przechorowali Covid i mają przeciwciała. Rząd, jeżeli rzeczywiście zakażeń będzie mniej, odważniej zabierze się za otwieranie branż, w które koronawirus uderzył najbardziej, w tym eventową, rozrywkową i weselną.
- Jest taki scenariusz analizowany, że w przypadku, jeżeli po świętach byśmy mieli już to apogeum zachorowań za sobą, to będziemy przywracali wszystkie te sektory i branże, które były dotknięte do tej pory obostrzeniami. Oczywiście, techniką delikatnych kroków, czyli nie od razu na 50 osób wesele, tylko wprowadzając ostrożniejsze limity - zadeklarował Adam Niedzielski.
WD
