Od czwartku 31 grudnia do 3 stycznia oleccy policjanci prowadzili wzmożone działania z uwagi na długi weekend sylwestrowo – noworoczny. W ciągu tych czterech dni do służby skierowano kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Na terenie powiatu nie doszło na szczęście do żadnych wypadków i kolizji drogowych. Funkcjonariusze wylegitymowali 72 osoby, nałożyli 7 mandatów karnych oraz 5 pouczeń. Policjanci prewencji podjęli łącznie 53 interwencje.
Ponadto do policyjnego aresztu trafiło dwóch nietrzeźwych awanturników oraz dwóch sprawców pobicia.
- Jako pierwszy do policyjnej celi trafił w sylwestrową noc Sebastian B. Oleccy policjanci zostali powiadomieni, że 37-latek wszczął awanturę z matką, był agresywny, wyzywał zgłaszająca słowami wulgarnymi oraz zdemolował mieszkanie. W związku z tym mężczyzna został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało w organizmie Sebastiana B. ponad trzy promile alkoholu – informuje młodszy aspirant Justyna Sznel z Komendy Powiatowej Policji w Olecku.
Rodzina została objęta nadzorem w ramach procedury Niebieskiej Karty.
Jako drugi do policyjnego aresztu trafił w minioną sobotę Zbigniew R. Mężczyzna pod działaniem alkoholu wszczął awanturę z domownikami. Nawet w obecności funkcjonariuszy był agresywny. Został zatrzymany. Badanie alkomatem w jego organizmie wykazało ponad dwa promile alkoholu.
W Nowy Rok dyżurny oleckiej komendy został z kolei powiadomiony o pobiciu w miejscowości Świętajno. Jak ustalili funkcjonariusze, 26-letni mężczyzna został zaatakowany przez dwóch mężczyzn.
- Kopali go oraz bili po całym ciele metalowym kluczem do kół. Policjanci pracujący nad tą sprawą szybko ustalili dwóch sprawców przedmiotowego pobicia i już kilka godzin później do aresztu trafili Mariusz K. i Paweł A. Obaj mężczyźni w chwili zatrzymania byli pijani – relacjonuje Sznel.
Po wytrzeźwieniu 23 i 19-latek usłyszeli zarzuty pobicia i przyznali się do winy. Jak tłumaczył prowodyr całego zajścia, był on zazdrosny o byłą dziewczynę i dlatego pobił jej obecnego chłopaka.
Za pobicie grozi im kara do trzech lat pozbawienia wolności.