W miniony weekend suwalscy policjanci zatrzymali sześciu pijanych kierujących. Niechlubny rekordzista miał ponad 2,8 promila. Wszyscy natychmiast stracili prawa jazdy. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Tylko w miniony weekend suwalscy policjanci zatrzymali sześciu pijanych kierowców. Niechlubnym rekordzistą w tym gronie okazał się 41-latek, który w niedzielę około godziny 18.00 kierował skodą w miejscowości Raczki. Alkomat wykazał u niego ponad 2,8 promile alkoholu. Pozostali zatrzymani mieli od 0.2 promila do ponad 2,4 promila alkoholu w organizmie. Wszyscy zatrzymani za jazdę po alkoholu odpowiedzą teraz przed sądem.
Osoby decydujące się na jazdę po alkoholu wykazują się brakiem rozsądku i lekkomyślnością. Dla takich kierowców nie ma miejsca na naszych drogach – pijany kierujący jest poważnym zagrożeniem, nie tylko dla siebie, ale i dla innych użytkowników dróg. Policja walczy z całą surowością z pijanymi użytkownikami dróg, nie ma dla nich żadnego pobłażania!