02.04.2017

Sejny. Koniec sporu o dotacje dla litewskiej szkoły?

Wygląda na to, że po 12 latach zakończy się spór między Fundacją im. bp Baranauskasa, prowadzącą szkołę litewska w Sejnach "Žiburys", a władzami miasta.

W litewskiej szkole uczy się nieco ponad 100 dzieci. Mieszkają w Sejnach oraz w podsejneńskich wsiach, gdzie są duże skupiska ludności narodowości litewskiej. 

Kontrowersje wokół jej finansowania trwają od lat. Samorząd miasta Sejny - zdaniem Fundacji im. bp Baranauskasa, prowadzącej w tym miasteczku litewska niepubliczną szkołę ( przedszkole, szkoła podstawowa, gimnazjum) "Žiburys" (w tłumaczeniu na polski "Światełko”) - jest winien ( wraz z odsetkami) ok. 2 mln złotych, ponieważ od lat przekazywał mniejszą niż przewiduje prawo, subwencję oświatową, choć dostawało na ten cel odpowiednią subwencję rządową. Na ten problem wskazywała zresztą już w 2015 roku Regionalna Izba Obrachunkowa (RIO), która kontroluje finanse miejskie.

Część roszczeń już przedawniła się. Po ostatnich wyborach samorządowych, nowy burmistrz, Arkadiusz Nowalski, starał się jakoś rozwiązać problem. Zaproponował Radzie Miejskiej, aby zwrócić na początek przynajmniej 240 tys. złotych. Fundacja wyraziła zgodę na rozłożenie długu na 4-6 lat spłaty. Gmina jest bowiem mocno zadłużona i nie stać na zwrot całego długu. Radni nie zgodzili się, więc sprawa trafiła pod koniec ub. roku do sądu. Odbyło się kilka rozpraw.

Kolejna rozprawa jest zaplanowana na 27 kwietnia br., ale obie strony już doszły do porozumienia, które ma być „przypieczętowane” podczas rozprawy w kwietniu.

Fundacja rozłoży miastu spłatę długu na 5 lat.  Ponadto, w terminie do 30 czerwca br., z orzeczonej sumy na jej rzecz, przekaże miastu w formie darowizny prawie 468 tysięcy złotych. To kwota odpowiadająca wielkości dotacji oświatowej na dzieci, które uczęszczały do przedszkola w „Žiburys", ale nie były mieszkańcami miasta ( pochodziły z okolicznych wsi oraz gmin). Zgodnie z prawem oświatowym, miasto powinno było przekazywać należną dotację szkole, a następnie ściągać od okolicznych samorządów należne mu kwoty przypadające na jednego ucznia. Samorząd Sejn w minionych latach tego nie czynił. Jak mówi burmistrz Arkadiusz Nowalski, dzięki temu okoliczne gminy miału „darmowy kredyt, a miasto dodatkowe długi”.

Gdyby Fundacja prowadząca szkołę "Žiburys", nie podarowała miastu tej kwoty, samorząd musiałby procesować się z okolicznymi gminami.

Algirdas Vaicekauskas, dyrektor szkoły i jednocześnie przewodniczący Stowarzyszenia Litwinów w Polsce, w audycji litewskiej w Radio Białystok, zaznaczył, że prawnie szkoła, ani Fundacja im. bp Baranauskasa, prowadząca szkołę litewska w Sejnach "Žiburys", nie może rezygnować z należnych pieniędzy, ale w imię dobrej współpracy, rozwoju miasta, biorąc także pod uwagę duże zadłużenie samorządu z tytułu innych wierzytelności, a także realnej groźbie wprowadzenia w mieście zarządu komisarycznego, Fundacja rozłoży na raty spłatę, a także przekaże w formie darowizny 468 tys. na rzecz samorządu, pod warunkiem wciągnięcia Wspólnoty litewskiej we wspólne polsko - litewskie projekty.

Przed kilkoma dniami stało się też jasne, że nie było żadnych nieprawidłowości, ani tym bardziej oszustwa, co do ilości dzieci uczęszczających do litewskiej szkoły i przedszkola. Prokuratura, do której trafił w ub. roku donos, po sprawdzeniu dokumentacji i prowadzonym postępowaniu, nie znalazła żadnych dowodów na poparcie przedstawionych w donosie zarzutów.

Prokuratura badała też inną sprawę: niedopełnienia obowiązków urzędniczych przy wieloletnim przekazywaniu przez miasto dotacji dla zespołu litewskich szkół "Žiburys". Umorzyła jednak sprawę wobec poprzedniego burmistrza z powodu braku cech przestępstwa, a nieprawidłowe naliczanie dotacji przez poprzedniego burmistrza uznała za nieumyślne. Były burmistrz Sejn tłumaczył, że wysokość dotacji dla szkół była zależna od stanowiska radnych miejskich.

Karę poniósł za to nowy burmistrz. Pod koniec lutego br. Regionalna Izba Obrachunkowa w Białymstoku uznała, że burmistrz Arkadiusz Nowalski naruszył dyscyplinę finansów publicznych podczas obliczania i przekazywania dotacji szkole litewskiej w 2015 roku i dostał za to karę upomnienia. Arkadiusz Nowalski jest burmistrzem Sejn od grudnia 2014 roku. Komisja Orzekająca uznała jednak, że choć projekt budżetu na 2015 rok przygotowywał jego poprzednik, to nie zwalnia obecnego burmistrza z odpowiedzialności, bo mógł ten projekt zweryfikować i wprowadzić niezbędne zmiany. RIO wyliczyła, że tylko w 2015 roku samorząd wypłacił niepublicznej szkole litewskiej „Żiburys” o 230 tys. zł mniej niż powinien.

 Jan Wyganowski

udostępnij na fabebook
02.04.2017, 21:12:19

Agata

I tu "ilości" dzieci - ludzie - zapamiętajcie - ilości tylko wtedy, gdy coś mierzymy i ważymy lub co jest nie do policzenia. W każdym innym przypadku to liczba!!! No i nasze prawo - " nowy burmistrz, Arkadiusz Nowalski, starał się jakoś rozwiązać problem" - niemniej jednak dostał "po głowie" za poprzedników... bez komentarza. Sprawiedliwi i uczciwi są karani...

Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
05.06.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
06.05.2024

Kierowca C+E (HDS)

06.05.2024

MAGAZYNIER

Dodaj nowe ogoszenie