Sąd Okręgowy w Suwałkach podtrzymał kary zasądzone dla Marcina P., byłego komendanta straży pożarnej w Augustowie oraz jego zastępcy – Arkadiusza P.
Obaj byli oskarżeni o przekroczenie uprawnień. Wykorzystywali strażaków do prac na prywatnych posesjach i działkach. Kazali im przenosić meble. Wysyłali po zakupy. Obrażali i wyzywali.
Strażacy powiadomili komendanta wojewódzkiej straży pożarnej. Sprawa nabrała rozgłosu. Komendant i jego zastępca usłyszeli zarzuty, a po długim procesie sąd skazał obu na kary więzienia w zawieszeniu. Marcin P. usłyszał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu na dwa, a Arkadiusz P. został skazany na półtora roku w zawieszeniu na dwa lata. Obaj mieli też pokryć koszty procesu.
Byli komendanci od wyroku się odwołali. Od początku nie przyznawali się do winy. Twierdzili, że padli ofiarami zemsty niezdyscyplinowanych strażaków oraz nagonki medialnej. Żądali uniewinnienia. Z kolei prokuratura chciała zaostrzenia kary. Sąd Okręgowy w Suwałkach podtrzymał dziś wcześniejsze wyroki.
- Postępowanie dowodowe było przeprowadzone bardzo szczegółowo. Przesłuchano około trzydziestu świadków. Były to bardzo drobiazgowe, długie przesłuchania. Zdarzało się, że od rana do 15.30 zeznania składała jedna, dwie osoby. Sąd Rejonowy wykonał pracę wręcz na niespotykaną skalę – wyjaśniał sędzia Ryszard Filipow.
Wniosek o uniewinnienie odrzucono. Sąd odrzucił również wnioski prokuratury o zaostrzenie kary, uzasadniając to niską jakością materiału dowodowego.
(just)
Czytaj też:
[19.12.2014] Augustów. Ciąg dalszy sprawy wykorzystywania strażaków przez komendantów
[15.04.2014] Wyroki dla komendantów straży pożarnej w Augustowie