Popularność wyciągu nart wodnych zaskoczyła obsługujący go szelmencki WOSiR. Dlatego zdecydowano się, że przejazd po jeziorze będzie możliwy do późnych godzin wieczornych. Wkrótce na Szelmecie pojawić mogą atrakcje, które sprawią, że będzie tam jeszcze ciekawiej.
- Nie spodziewaliśmy się tak wysokiej frekwencji. Dlatego przedłużyliśmy godziny otwarcia wyciągu nart wodnych. Od najbliższej soboty będzie czynny od 10 rano do 20 wieczorem. Kasę zamykamy godzinę wcześniej – informuje Andrzej Cieśluk, prezes WOSiR Szelment
Zamiana godzin ma być ukłonem w stronę tych, którzy jeszcze uczą się jeździć. A tych jest nad szelmenckim jeziorze wielu.
- Coraz młodsi korzystają z naszego wyciągu. Ostatnio mieliśmy dwójkę 6-latków, którzy wsiedli na narty i od razu popłynęli - opowiada szef ośrodka.
Nikogo nie dziwi już tam, że na nartach bardzo dobrze jeżdżą 9-latki. Najstarszym do tej pory narciarzem wodnym był tam 67-letni turysta.
- Odwiedzają nas goście z całej Polski. Mieliśmy też narciarzy z Litwy, Niemiec i Norwegii. Ostatnio z wyciągu korzystał Dariusz Snarski, mistrz świata wagi lekkiej i Zenon Dagiel, prezes związku łyżwiarstwa figurowego – relacjonuje.
Kilka dni temu WOSiR testował przeszkody wodne mające uatrakcyjniać kilometrowy przejazd. Zaproszono wtedy doświadczonych narciarzy, którzy pokazali widowiskowe ewolucje.
- To drogie urządzenia, ale szukamy sponsora i mam nadzieję, że już wkrótce pojawią się na Szelmencie - mówi Cieśluk.
(mkapu)
[22.07.2015] Wyciąg w Szelmencie już kręci narciarzy. Tłoczno w parku linowym [zdjęcia i wideo]
