Sejneńscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który poinformował o ładunku wybuchowym w sejneńskiej komendzie. Okazało się, że był to "żart".
W sobotę, po 22.00, sejneński dyżurny otrzymał nietypowe zgłoszenie od dyspozytora numeru alarmowego.
Z przekazanej informacji wynikało, że nieznany mężczyzna zadzwonił na numer 112 i poinformował, że w sejneńskiej komendzie Policji został podłożony ładunek wybuchowy.
- Ponieważ każde zgłoszenie tego typu jest zawsze traktowane bardzo poważnie, policjanci sprawdzili cały budynek w poszukiwaniu ładunku wybuchowego. Na szczęście niczego nie znaleźli. Dwa dni po tym zdarzeniu policjanci zatrzymali 31-latka odpowiedzialnego za telefoniczny "żart". We wtorek mężczyzna usłyszał zarzut zawiadomienia o zagrożeniu, które nie istnieje. Prokurator zastosował wobec mieszkańca Sejn środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji -informuje Policja.
Za tego rodzaju przestępstwo Kodeks karny przewiduje karę do 8 lat pozbawienia wolności i sankcje finansowe w wysokości 20 tysięcy złotych.