W Dolinie Kultur Dawnych – taką nazwą nosi cykl spotkań historycznych zainaugurowany w miniony piątek w Gminnym Ośrodku Kultury w Raczkach. Pomysłodawcą cyklu jest Marcin Halicki, pracownik GOK w Raczkach, który prowadzi również cieszący się dużym zainteresowaniem fanpage Raczkowskie Archiwalia.
Pierwszymi prelegentami byli dr Tomasz Naruszewicz, historyk i wójt Bakałarzewa oraz znany suwalski historyk Andrzej Matusiewicz.
Naruszewicz opowiadał o najeździe Paców na Suwałki. Jak pierwszy badał osiemnastowieczne, liczące po ponad tysiąc stron ciężkie księgi znajdujące się w archiwum w Mińsku. Trafił na bardzo ciekawą historię o tym, jak to Piotr Pac, właściciel dóbr Mazurki zaatakował suwalskich kamedułów, którzy „podebrali” mu wcześniej kilku chłopów.
- W XVIII wieku chłop był własnością pana, siłą roboczą i dostarczycielem wielu produktów. Bez pozwolenia pana chłopi nie mogli się przemieszczać, dlatego też dochodziło do ich „podkradania”. Kameduli „podebrali” kilku chłopów Pacowi, a on, kiedy próby dogadania się zawiodły – „w czterdzieści” koni najechał na Suwałki i odebrał swoich ludzi – opowiadał Naruszewicz.
Jak mówił, W XVIII wieku przemocą rozwiązywano większość problemów. Sądy były opieszałe i z ich wyrokami raczej nikt się nie liczył. Podobne wydarzenia rozegrały się też na przykład w Wiżajnach.
Z kolei Andrzej Matusiewicz przedstawił sylwetkę zasłużonego dla Suwałk muzealnika i znawcy Suwalszczyzny Zygmunta Filipowicza, który urodził się w Raczkach i w tej miejscowości skończył szkołę podstawową. Podkreślił, że to właśnie Zygmuntowi Filipowiczowi Suwałki zawdzięczają sprowadzenie do miasta kolekcji dzieł Alfreda Wierusza-Kowalskiego.
- Wszyscy, którzy chcieliby też na przykład napisać książkę o Marii Konopnickiej, muszą oprzeć się o opracowania pana Zygmunta – podkreślał Matusiewicz.
(just)

.jpg)






