to hasło „Akcji Krzyś” organizowanej w święto patrona kierowców św. Krzysztofa. W Suwałkach, już po raz 11., akcję przeprowadzono w parafii pw. św. Kazimierza Królewicza, a w czasie mszy homilie zastąpiły pogadanki o bezpieczeństwie wygłaszane przez funkcjonariuszy policji, straży miejskiej i pożarnej, ratowników medycznych. Po mszy święcono pojazdy, te cztero, ale też dwukołowe, o napędzie mechanicznym i ...nożnym.
Kierowco! Święty Krzysztof jeździ z tobą tylko do prędkości 120 km/h. Przy wyższych prędkościach swoje miejsce oddaje świętemu Piotrowi – apelowali do wiernych policjanci.
I tłumaczyli, że „w święceniu pojazdów nie chodzi o to, aby kropla świeconej wody spadła na pojazd. Chodzi o każdego z nas, o uzmysłowienie, że nadmierna prędkość, lekceważenie przepisów ruchu drogowego, prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu, niezapięte pasy bezpieczeństwa czy dziecko przewożone bez fotelika, to lekkomyślność prowadząca do nieszczęścia. Pamiętajmy, że pasy bezpieczeństwa wymyślono po to, by ratować ludzkie życie, a nie żeby je utrudniać.”
- Jazda z niezapiętym pasem to złamanie prawa, czyli to grzech, z którego należy się spowiadać – zwracając się do wiernych mówił. Ks. Lech Łuba, proboszcz parafii pw. św. Kazimierza Królewicza., współorganizator akcji „Krzyś”.
Zapytany przez nas czy sam jeździ przypięty pasem bezpieczeństwa, a jeśli nie to czy z tego się spowiada, odparł: Od jakiegoś czasu zapinam pasy przed uruchomieniem silnika, a kiedy tego nie robiłem zawsze ten grzech mówiłem swemu spowiednikowi.
Jak wynika ze statystyk we Francji pasy zapina 97 proc. osób jadących na przednich siedzeniach i 68 na tylnych, w Polsce odpowiednio 71 i 40 procent. W 100 wypadkach drogowych w Polsce ginie ok. 12 osób, w UE tylko 3 (TRZY). Co piąta ofiara śmiertelna przeżyłaby wypadek, gdyby jechała przypięta pasami.
Powtórzmy zatem:
Kierowco!
Święty Krzysztof jeździ z tobą tylko do prędkości 120 km/h.
Przy wyższych prędkościach swoje miejsce oddaje świętemu Piotrowi.
To od kierowców i pasażerów zależy, w której grupie się znajdą, pod czyją opiekę oddadzą się w czasie podróży.
Tradycją jest święcenie pojazdów po każdej mszy. Tym razem ofiary zebrane od kierowców (bp. ełcki apelował do kierowców o przekazanie jednego grosza za każdy bezpiecznie przejechany kilometr) przeznaczone zostały na misje.
Akcji „Krzyś” towarzyszy wystawa sprzętu jakim dysponują policjanci, straż miejska, służba celna. Na przykościelnym placu zaparkował też autobus, w którym można było oddać krew. W gronie honorowych kriwiodawców był też Łukasz Kurzyna, zastępca prezydenta Suwałk.
