Oficjalne zakończenie największej w historii inwestycji, połączone symbolicznym otwarciem zmodernizowanej za prawie 36 mln. złotych i jubileuszem 30-lecia firmy, świętowali dziś wykonawcy inwestycji i załoga Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Suwałkach.
- Główny cel tej największej w historii firmy inwestycji to poprawa jakości oczyszczania ścieków ich zagospodarowanie – tłumaczył prezes PWiK Grzegorz Kochanowicz. – Udało się nam o około 90 procent zmniejszyć zawartość najbardziej szkodliwych substancji jakie znajdują się w osadzie ściekowym czyli azotu i siarkowodoru, dzięki czemu wysuszony osad trafia na pola jako nawóz. Zaczynaliśmy 1 stycznia 1986 roku jako Wojewódzkie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, a od 25 lat, czyli od reformy administracyjnej kraj i zastąpienia 49 województw 16, jesteśmy spółką miejską. Z około 500 pracowników w czasach wojewódzkich zatrudnienie zeszło do 118 osób. Zakończenie tej największej inwestycji nie oznacza, że zakładamy ręce i nic nie robimy. Świat idzie do przodu, pojawiają się coraz nowsze technologie, a my robimy wszystko, żeby być w czołówce firm które, w trosce o środowisko i mieszkańców, technologie te wdrażają.
Dodajmy, że Grzegorz Kochanowicz jest drugim prezesem PWiK-u. Przed niespełna pięcioma laty zastąpił Witaliasza Rychlika, który był też gościem w czasie oficjalnego oddania do użytku oczyszczalni i jubileuszowego spotkania w Suwalskim Ośrodku Kultury.
Właśnie w SOK zaprezentowano film przedstawiający zmiany zachodzące w firmie w minionych 30-latach, a także podziękowano wykonawcom inwestycji, ludziom ją wspierającym oraz długoletnim byłym i obecnym pracownikom firmy.
W gronie tych, którzy odebrali gratulacje i statuetki znaleźli się m.in. Andrzej Siemiaszko, Antoni Ołów, Wojciech Zapolski i Krzysztof Sokołowski, pracownicy z najdłuższym, bo 25-letnim stażem w PWiK.
