Do poważnego remontu auta musieli przygotowywać się włamywacze, którzy w sobotnią noc włamali się do sklepu motoryzacyjnego na ulicy Pułaskiego. Ukradli bowiem przedmioty o wartości 13 tys. zł. Policjantom udało się się zatrzymać trzech młodych mężczyzn. Teraz szukają czwartego włamywacza.
O tym, że w sklepie z artykułami motoryzacyjnymi przy ulicy Pułaskiego ktoś robi nocne nielegalne zakupy suwalską policję powiadomiono w sobotę tuż po północy. Na miejscu zdarzenia mundurowi ustalili, że sprawcy włamania zerwali kłódkę zabezpieczającą kratę zamontowaną w drzwiach wejściowych.
W pierwszej kolejności łupem złodziei padły pieniądze. - Inne przedmioty m.in. akumulatory oraz różnego rodzaju akcesoria samochodowe zostały przez sprawców spakowane do worków i czekały na wyniesienie - relacjonuje st. asp. Edyta Kimera. Straty, które poniósł właściciel sklepu niewyceniono na ponad 13 tysięcy złotych.
- W wyniku natychmiast podjętych działań i szybkiemu powiadomieniu policji funkcjonariusze w pobliżu sklepu zatrzymali trzech sprawców - podkreśla rzecznik suwalskiej policji. Mężczyźni w wieku 31, 52 i 54-lat jeszcze tej samej nocy trafili policyjnego aresztu. Policjanci nadal poszukują czwartego sprawcy.