Wciąż nie wiadomo, kto przez najbliższe lata obsługiwać będzie strefę płatnego parkowania. Do przetargu stanął tylko dotychczasowy operator. Zażądał jednak niemal pół miliona więcej niż miasto jest w stanie zapłacić.
Zarząd Dróg i Zieleni na cztery najbliższe lata chce zlecić obsługę strefy płatnego parkowania. Drogowcy przeznaczyli na ten cel 1,17 miliona złotych. Inne wyliczenie miał jednak Projekt Parking. Firma, która dotychczas nadzorowała parkomaty zażądała za to 1,6 miliona złotych.
- W przetargu zgłosiła się jedna firma, która zażądała więcej niż jesteśmy w stanie zapłacić. Dlatego powtarzamy postępowanie, a zamówienie będzie opiewać na trzy lata - poinformował Tomasz Drejer, dyrektor ZDiZ.
Podmiot, który obsługuje strefę płatnego parkowania otrzymuje za to pieniądze z miejskiej kasy. Z miastem dzieli się natomiast częścią dochodów. Przez ostatnie lata z tego tytułu suwalski samorząd zarobił około 400 tysięcy złotych. Przy kwocie podyktowanej przez Projekt Parking, Suwałki oddawałyby firmie niemal dokładnie tyle, ile od niej otrzymują.
Nowy przetarg został już ogłoszony. Pośpiech jest wskazany, bo nowy operator musi wystartować w kwietniu. Wtedy wygasa bowiem obowiązująca jeszcze umowa
- Nie przewidujemy sytuacji, że będą opóźnienia, a parkowanie będzie bezpłatne - zapewnia Drejer.
(mkapu)
[03.03.2016] Kto obsłuży parkomaty? Zarządowi dróg się to nie opłaca