Silny mróz solidnie skuł suwalski zalew. Grubość lodu sięga 20 cm, z czego skwapliwie już korzystają łyżwiarze i spacerowicze.
W naturalny sposób powstało największe lodowisko w mieście. Akwen zamarzał przy bezwietrznej pogodzie, nie było opadów śniegu. Tafla jest płaska jak stół. W środę, w Święto Trzech Króli, przy słonecznej pogodzie nad i na zalewie nie brakowało ludzi, którzy preferują aktywny wypoczynek.
- We wtorek grubość lodu wynosiła 12-13 cm – opowiada Waldemar Borysewicz, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji. – Po kolejnych dwóch nocach, w których temperatura spadała do -18°C, jest co najmniej 20 cm. Łyżwiarze mogą się czuć bezpiecznie. Rzecz jasna, wchodzą jednak na lód na własną odpowiedzialność.
Dyrektor Borysewicz sprawdzał grubość lodu, bo niewykluczone, że na treningi do Suwałk przyjedzie kadra motocyklistów, uprawiających żużel na lodzie. Jeżeli warunki pogodowe drastycznie się nie zmienią, a nic na to nie wskazuje, OSiR poinformuje o terminie pokazowych wyścigów.
Według najświeższego komunikatu Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, w ciągu najbliższej doby na Suwalszczyźnie prognozuje się nadal silny mróz. Temperatura maksymalna w czwartek wyniesie od -12°C do -9°C., a w nocy z czwartku na piątek od -17°C do -14°C.
WD
