Kolejna tragedia na wodach regionu. We wtorek około południa w jeziorze Krzywe utonął 45-letni mężczyzna.
Zgłoszenie o wypadku na wodzie suwalskie służby ratunkowe otrzymały we wtorek około 12.00. Natychmiast na miejsce pojechali strażacy i policja.
- Dwóch mężczyzn – mieszkańców Krzywego, pływało po jeziorze łódką wiosłową. W pewnym momencie łódka zaczęła gwałtownie nabierać wody i przewróciła się. Jeden z mężczyzn w wieku 71-lat zdołał dopłynąć do pobliskich trzcin. Na brzeg pomogły mu wyjść dwie 18-latki, które akurat przebywały w tej okolicy – mówi Anna Wałecka-Chamiuk z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.
- Drugi z mężczyzn nie dał rady wydostać się z wody. Wydobyli go ratownicy WOPR, ale niestety – 45-latek, już nie żył. Reanimacja nie przyniosła skutku – dodaje Wałecka-Chamiuk.
Straż i pogotowie zawiadomiły dziewczęta, które pomogły wyjść na brzeg 71-letniemu mężczyźnie.
- Jedna z nich nakierowała w pobliże miejsca zdarzenia strażaków z łodziami. To trudno dostępne miejsce. Dziewczyna pokazała drogę dojazdu, dzięki temu strażacy szybko mogli zwodować swoją łódź – dodaje Anna Dworak-Petrikas z suwalskiej straży pożarnej.
Dokładne okoliczności tragedii wyjaśniają suwalscy policjanci.
To już kolejna tragedia, do której doszło w ciagu ostatnich kilku dni na wodach regionu. W niedzielę w jeziorze Hańcza utonął 43-letni mieszkaniec Wysokiego Mazowieckiego. O włos od śmierci był również jego 18-letni syn, który został uratowany przez innych płetwonurków.W sobotę w Kiepojciach koło Przerośli utonął 21-letni mieszkaniec gminy Dubeninki, a w poniedziałek zakończyły się kilkudniowe poszukiwania 28-letniego białostoczanina. Mężczyzna utopił się w jeziorze Necko.
Od początku wakacji w wodach powiatu suwalskiego śmierć poniosły trzy osoby.
(just)
[18.08.2015] Nurek utonął w Hańczy. Zwłoki mężczyzny wyłowiono też z jeziora Necko
[15.07.2015] Odnaleziono ciało policjanta, który utonął w Wigrach
