Choć niemal wszystko już gotowe, to otwarcie Multicentrum opóźni się o kilka miesięcy. W odnowionym budynku przy Witosa są już meble i komputery. Suwalska biblioteka czeka tylko na zgodę ministerstwa, aby ogłosić ostatni przetarg.
Wcześniej była tam dyskoteka, a później sklep z tanią odzieżą. Teraz parterowa dobudówka do dużego bloku przy Witosa 4A zmienia się w Multicentrum. Interaktywny punkt wyposażony w kilkanaście komputerów pokazać ma zupełnie inne oblicze biblioteki. W odnowionym wnętrzu młodzież będzie mogła rozwijać zainteresowania, uczyć się języków i korzystać z szkoleń informatycznych.
- Budynek jest już wyremontowany. Są tam już meble i sprzęt komputerowy. Niestety wciąż nie mamy oprogramowania - Maria Kołodziejska, zastępca dyrektora suwalskiej Biblioteki Publicznej.
Ostatni przetarg opóźnia się, bo pojawiają się coraz to nowe przepisy, za którymi nie nadążają urzędnicy, którzy w ministerstwie kultury obsługują projekt. Pieniądze na ten cel pozyskano dzięki transgranicznej współpracy suwalskiej wypożyczalni z białoruską biblioteką z Grodna. Budżet wspólnego działania to niemal 5,40 mln złotych.
Uzupełnianie dokumentacji blokuje ostatni z zakupów. Dotychczasowe wydatki na remont i wyposażenie to 800 tysięcy złotych. Na same komputery wydano już ponad 200 tysięcy.
- Opóźnienia to, ani nie nasza, ani nie białoruska wina. Grodzieńska biblioteka sprzęt miała jeszcze wcześniej od nas - podkreśla Kołodziejska.
Początkowo planowano, że Multicentrum udostępnione zostanie już w lutym 2015 roku. Tak się jednak nie stanie.
- Data otwarcia się przesunie. Najprawdopodobniej będzie to wiosną, w drugim kwartale roku - zapewnia dyrektor suwalskiej biblioteki.
(mkapu)