W niedzielę (11.06.) rok akademicki 2016/17 uroczyście zakończyło 90 studentów działającego przy suwalskiej PWSZ Uniwersytetu Dziecięcego. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt iż studenci, którym dyplomy i birety wręczali rektor PWSZ i Prezydent Miasta Suwałk, mieli od ... 6 do 10 lat.
- Nie ukrywamy, ze cieszymy się, iż nasz syn Jacek zaliczył ten rok na Uniwersytecie, bo to chłopak bardzo aktywny, poszukujący miejsca i zajęcia dla siebie. Jedno i drugie znalazł właśnie na Uniwersytecie gdzie poznał nowe koleżanki i nowych kolegów, rozwijał swoje zainteresowania. Zajęcia, a takich kilkugodzinnych spotkań było piętnaście, sprawiły, że na drugi, a może i dalszy plan poszły komputer i telewizor, przy których wcześniej spędzał sporo czasu. Teraz rozmawia głównie o tym co było na zajęciach detektywistycznych, strzeleckich, w laboratoriach. Ten Dziecięcy Uniwersytet to doskonały pomysł i władze uczelni i miasta powinny zrobić wszystko, żeby w kolejnym roku na zajęcia mogło uczęszczać jeszcze więcej dzieci. Jacek bez wątpienia tu wróci – deklarują mama i tata Jacka Kowalewskiego.
Małym studentom gratulacje i życzenia wesołych i bezpiecznych wakacji złożyli rektor PWSZ i prezydent Suwałk. Dzieci dostały także słodkie i nie tylko upominki. Dodatkową atrakcją na zakończenie spotkania w był występ iluzjonisty.
