Z podwórka do holu głównego Szpitala Wojewódzkiego im. dr. Ludwika Rydygiera w Suwałkach prowadzi podjazd dla wózków. Ale dalej stop. Aby skorzystać z dźwigów osobowych trzeba zejść do piwnicy lub wejść na I piętro. Dla człowieka zdrowego to żaden problem, dla poruszającego się np. o kulach – spory, dla poruszającego się wózkiem inwalidzkim - jest to bariera nie do pokonania.
W suwalskim szpitalu dyskryminowani są ludzie niepełnosprawni poruszający się na wózkach – alarmował nas jeden z czytelników portalu. – Przecież wózkiem nie wjadę na piętro, ani nie zjadę do piwnicy, a tylko tam mogę wsiąść do windy, bo hol główny, na parterze, od wind oddziela blok operacyjny. To narusza zarówno przepisy prawa budowlanego jak i rozporządzenie Ministra Infrastruktury.
Tymczasem w prawie budowlanym (Dz.U. 1994 Nr 89 poz. 414) mówi się o zapewnieniu niezbędnych warunków do korzystania z obiektów użyteczności publicznej przez osoby niepełnosprawne, w szczególności poruszające się na wózkach inwalidzkich (Rozdział 1, przepisy ogólne, art. 5.4).
Natomiast w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dział III - Budynki i pomieszczenia - Rozdział 1) , w § 54. 1.mówi, że: Budynek użyteczności publicznej (...) mający dwie lub więcej kondygnacji nadziemnych budynek opieki zdrowotnej i budynek opieki społecznej należy wyposażyć w dźwig osobowy.
2. W budynku użyteczności publicznej, wyposażanym w dźwigi, należy zapewnić dojazd z poziomu terenu i dostęp na wszystkie kondygnacje użytkowe osobom niepełnosprawnym.
- Znam te przepisy i zapewniam, że my się do nich stosujemy – twierdzi Adam, Szałanda, dyrektor Szpitala Wojewódzkiego im. dr. Ludwika Rydygiera w Suwałkach. – To prawda, że przejście do wind z holu głównego uniemożliwia ściana bloku operacyjnego, ale nie dotyczy to osób niepełnosprawnych, a tym bardziej na wózkach inwalidzkich. Wystarczy, że taka osoba, lub jej opiekun, zwróci się do pracownika ochrony i ten otworzy przejście przez blok operacyjny. Jeżeli informacja o takiej możliwości przejścia gdzieś zniknęła, to jeszcze dziś zostanie ponownie wywieszona w holu. Nasz szpital jest naprawdę przyjazny osobom niepełnosprawnym, zwłaszcza tym na wózkach inwalidzkich – zapewnia dyrektor Szałanda.