Fani awiacji z całej Polski i państw nadbałtyckich przyjechali w pierwszą sobotę wakacji do Suwałk na jedne z największych i najlepszych w kraju, mające już międzynarodową renomę pokazy lotnicze.
Swoje umiejętności i maszyny, także odrzutowe, prezentowali piloci z Wielkiej Brytanii, Turcji, Litwy Łotwy i Polski.
Była to dopiero czwarta edycja imprezy, ale już o niej głośno na tyle, że przyleciały równie głośne myśliwce F-16 z grupy Solo Turk, Eurofighter Typhoon Royal Air Forces, FA-51 czy, po raz kolejny Baltic Bess Jet Team.
Po raz pierwszy impreza była biletowana, ale nie zraziło to chętnych – na teren lotniska przybyły tłumy. Atrakcje czekaly nie tylko po niebem, ale też na lądzie.
Plenerowymi imprezami rządzi pogoda. Zachmurzone niebo utrudniało zadanie fotoreporterom, a silny wiatr dawał się we znaki nie tylko pilotom, ale i publiczności. Na szczęście, nie padało.
Na aurę nie zwracali uwagi miłosnicy lotnictwa, którzy Odlotowe Suwalki Air Show obejrzeli dzięki transmisji, dostepnej także na naszym profilu facebookowym.
Fot. Miłosz Kozakiewicz, Wiktor Kulesza










