Na karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat skazał Sąd Okręgowy w Suwałkach Alessandro G., który wyłudził prawie 1 mln 280 tys. złotych od ponad 11,6 tys. osób z całego kraju.
Ofiarami oszusta padli głównie biznesmeni, a także lekarze prowadzący prywatną praktykę. Od 2012 roku suwalczanin Alessandro G. wysyłał do nich pisma wzywające do zapłaty 110 złotych za wpis do Krajowego Rejestru Informacji o Przedsiębiorcach. Takie wpisy dokonywane są bezpłatnie. Mężczyzna sam spreparował druczek wezwania. Podawał na nim nawet datę ostatecznego terminu zapłaty. Na dole blankietu znajdował się co prawda dopisek drobnym druczkiem, że jest to jedynie oferta handlowa, ale wielu odbiorców go przeoczyło.
Alessandro G. wysłał wezwania do kilkudziesięciu tysięcy osób w całym kraju. Zapłaciły 11 623 osoby. Każda po 110 złotych. Pieniądze wpłynęły na konto naciągacza.
Oszustwo wyszło na jaw, gdy część przedsiębiorców zaczęła dopytywać o ten druczek w urzędach. Sygnałów od oszukanych było tak dużo, że Ministerstwo Gospodarki rozesłało nawet do wszystkich gmin w kraju ostrzeżenie i informację, że wpisy do rejestru dokonywane są zawsze za darmo. Komunikaty pojawiały się na stronach internetowych urzędów.
Sprawą zajęła się suwalska prokuratura. Adwokat Alessandro G. żądał przesłuchania wszystkich osób, które wpłaciły pieniądze. Śledczy przesłuchali część z nich. W 2014 roku akt oskarżenia przeciwko mężczyźnie trafił do sądu. Rok później ruszył proces.
We wtorek Sąd Okręgowy w Suwałkach skazał Alessandro G. na karę dwóch lat pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres pięciu lat oraz grzywnę w wysokości 500 stawek dziennych po 100 złotych każda. Mężczyzna ma zwrócić pieniądze poszkodowanym – w sumie 1 278 530 złotych, oraz został objęty dozorem kuratora. Ma także sześcioletni zakaz prowadzenia działalności gospodarczej polegającej na prowadzeniu wpisów do rejestru. Sąd zwolnił mężczyznę od opłaty kosztów postępowania, obciążając nimi Skarb Państwa. Wyrok nie jest prawomocny.
(just)
