30.01.2016

Papiery wędrują z biurka na biurko, a chory człowiek nie może dostać renty

Pochodzący ze Śląska, ale od kilkudziesięciu lat mieszkający w Suwałkach Adam Pieczara nie otrzymuje renty, choć zdaniem lekarzy takowa mu się należy. Jego dokumentacja od czerwca 2014 roku kursuje między ZUS-em, a sądem pracy.

Wiosna i lato 2014

Adam Pieczara pochodzi ze Śląska, ale od wielu lat mieszka w Suwałkach.

Przez czterdzieści lat ciężko pracował jako ślusarz i spawacz.  Jak sam przyznaje, zaniedbał swoje zdrowie. Kilka lat temu zaczęły go boleć nogi.

- Czasami ból był wprost nie do wytrzymania. Leki przeciwbólowe pomagały jedynie na krótko. Lekarz powiedział, że mam zaawansowaną miażdżycę i jeśli nie będę się leczyć – obetną mi nogę albo dwie – opowiada mężczyzna.

Zaciskał jednak zęby i wciąż chodził do pracy. Chciał jeszcze wytrzymać, dwa, trzy lata do emerytury. Wiosną 2014 roku upadł jednak na ulicy. Nogi całkowicie odmówiły mu posłuszeństwa. Słabo poruszał się nawet po domu, o dojazdach do pracy nie było już mowy. Pieczara przeszedł na zwolnienie lekarskie, a w czerwcu złożył wniosek o rentę. ZUS renty odmówił. Wtedy Pieczara odwołał się do sądu.

Listopad, grudzień 2014

Sąd zajął się sprawą 7 listopada i wnioskował o powołanie biegłych. 6 grudnia trzech specjalistów- chirurg, neurolog oraz kardiolog orzekło, że mężczyzna jest całkowicie niezdolny do pracy i należy mu się renta na rok. U pana Adama rozpoznali: miażdżycę zrostową kończyn dolnych drugiego i trzeciego stopnia, istotne zwężenie tętnic biodrowych, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia rytmu serca oraz zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa.

Z postanowieniem biegłych Zakład Ubezpieczeń Społecznych się jednak nie zgodził. Podważył opinię biegłego z zakresu chirurgii ogólnej, uznając, że w przypadku choroby pana Adama wypowiedzieć się powinien chirurg naczyniowy. A takich biegłych w całym kraju jest bardzo mało. Schorowany człowiek musiał czekać kilka miesięcy w kolejce na wizytę do specjalisty.

Lato 2015

W końcu 18 czerwca 2015 roku taka wizyta miała miejsce. Chirurg naczyniowy postawił taką samą diagnozę jak lekarze przed nim i również wnioskował o uznanie całkowitej niezdolności do pracy Adama Pieczary oraz o przyznanie rocznej renty z zastrzeżeniem, że powinna ona być również przyznana na kolejny rok. Kilkanaście dni później Pieczara otrzymał odpis decyzji. Odetchnął z ulgą i czekał na początek swojej sprawy w sądzie. Sądził, że jego tragiczna sytuacja materialna się w końcu poprawi i przez najbliższe dwa lata będzie mógł utrzymywać się z renty.

Tymczasem biegły zwlekał z odesłaniem akt. Przetrzymywał je przez prawie cztery miesiące!

- Jak to jest możliwe, że przez tyle czasu mógł trzymać bezkarnie moje papiery!? Dlaczego nikt nie mógł go ponaglić? – wspomina teraz rozżalony mężczyzna.

Październik

W końcu Pieczara nie wytrzymał i w połowie października minionego roku napisał skargę na działalność wymiaru sprawiedliwości.

Pisał w niej, że wyznaczenie terminu sprawy jest dla niego bardzo ważne, ponieważ nie ma on za co żyć. „Rozumiem, że nikt nie przejmuje się moją sytuacją materialną i nikogo nie interesuje fakt, że opinia biegłego na temat mojego zdrowia jest ważna tylko do końca 2015 roku. Tymczasem nie mam środków na życie. Moi najbliżsi mają już dosyć pożyczania pieniędzy, a ja czuję się jak spodlony obywatel niższej kategorii, którego wszyscy ignorują. Instytucja, która według mnie ma bronić i chronić obywatela, traktuje mnie jak intruza”. Błagał o pomoc i przyspieszenie terminu sprawy. Oczywiście, za złożenie zażalenia musiał zapłacić.

Niespełna cztery dni później Pieczara otrzymał odpowiedź z sądu. Sąd przyznał panu Adamowi rację i podkreślił, że nie ma wpływu na prace biegłego.

Zima 2015/2016

W grudniu odbyła się sprawa, podczas której panu Adamowi przyznano rentę, ale nie na dwa lata, a jedynie na okres od sierpnia 2014 roku do sierpnia 2016 roku.

W dodatku ZUS dopatrzył się w sądowym postanowieniu błędu. Napisane tam zostało, że „świadczenie przysługuje od sierpnia 2014 do sierpnia 2015, zamiast od 1 sierpnia 2014 do 31 lipca 2015”.

Brak precyzji sądu ZUS postanowił wykorzystać i odwołał się od tego postanowienia. Dokumenty znów wróciły do Sądu Pracy. Sąd przyznał się do błędu, poprawił sentencję i jeszcze raz odesłał dokumenty do ZUS-u.

11 stycznia tego roku odbyło się posiedzenie niejawne, na którym Adamowi Pieczarze renta została przyznana właśnie na okres od 1 sierpnia 2014 do 31 lipca 2015.

- To po co ja na tego biegłego naczyniowca tyle czekałem, skoro jego opinii w ogóle nie wzięli pod uwagę!? Przecież on wnioskował o rentę na dwa lata – denerwuje się mężczyzna.

Sprawa wciąż jest w toku.

- Rzeczywiście postępowanie trwa długo – przyznaje Anna Krysiewicz, rzecznik prasowy ZUS w Białymstoku. –ZUS nie jest w stanie wydać żadnej decyzji, dopóki trwa sądowe postępowanie. Może to uczynić dopiero po zakończeniu sprawy i zwrocie akt. Potem Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma 30 dni na wydanie decyzji o przyznaniu renty lub nie – tłumaczy.

Krysiewicz odsyła do ZUS w Chrzanowie, bo to „pod tamtejszy oddział podlega” Adam Pieczara, podkreśla też, że jeśli renta zostanie w końcu przyznana, pan Adam otrzyma wypłatę świadczeń za wszystkie minione miesiące.

- Nie mam już siły czekać. Utrzymują mnie najbliżsi. Każdy wyjazd do Białegostoku na sprawy kosztuje. Muszę stale przyjmować leki, o leczeniu u specjalisty mogę jedynie pomarzyć – mówi rozgoryczony mężczyzna.

 (just)

udostępnij na fabebook
01.02.2016, 11:43:10

Gośka

Mój mąż jest w podobnej sytuacji,papiery też krążą między Sądem Pracy a ZUS i już od ponad roku czeka na wypłacenie renty- działa to tylko w jedną stronę.

31.01.2016, 09:31:18

BigBigos

ZUS po prostu przewleka sprawę mając nadzieję że ciężko chory po prostu nie dożyje końca rozprawy i nie trzeba będzie nic mu płacić.

27.01.2016, 10:56:04

Dora

Po raz kolejny machina biurokracji jest bezduszna .Może trochę więcej wyobrażni i staranności p.urzędnicy,biegli,sędziowie ? Na Wasze decyzje czeka chory człowiek ,może już czas najwyższy by chory był podmoitem a nie przedmiotem w waszych rękach?..

26.01.2016, 15:30:20

Jan

Boże jakie to niesprawiedliwe i straszne

Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
05.01.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
30.04.2024

Opel Corsa 2013

30.04.2024

Prowadzenie Domu

Dodaj nowe ogoszenie