Pożar, wypadek i finał robót drogowych. Kierowcy, którzy wczoraj w godzinach popołudniowych przejeżdżali ulicą Noniewicza, musieli uzbroić się w cierpliwość. Korki rozciągały się aż za plac Konopnickiej. Pocieszeniem zmotoryzowanych będzie z pewnością to, że wkrótce zakończą się tam prace przy budowie prawoskrętu.
Zamieszanie na skrzyżowaniu Kościuszki i Dwernickiego trwało od wczesnych godzin przedpołudniowych. Suwalska firma Hentar, która za 367 tys. zł buduje prawoskręt z Noniewicza w Dwernickiego finalizuje już swoje prace. Wczoraj wylewano tam asfalt. Ciężki sprzęt co chwilę kursował na i z placu budowy. Skutecznie sparaliżowało to ruch samochodów jadących w stronę północy miasta.
Korek powiększył się tuż po godzinie 12.00, kiedy w budynku przy skrzyżowaniu wybuchł pożar. Nikomu nic się nie stało, ale doszczętnie spaliło się tam solarium. - W porę zauważono ogień i mieszkańcy budynku zdążyli się ewakuować - relacjonował młodszy brygadier Robert Wiśniewski, który dowodził akcją gaśniczą. Mimo szybkich działań strażaków, na kilkadziesiąt minut zablokowany został drugi pas ruchu, a tym samym północny wyjazd z ulicy Noniewicza.
Nerwowa atmosfera udzieliła się kierowcom. Dwie godziny później na skrzyżowaniu doszło do wypadku. W młodą dziewczynę uderzył samochód osobowy. Została przewieziona karetką do szpitala. Najprawdopodobniej doznała urazu nogi.
Sytuacja wylocie z Noniewicza poprawi się już za kilka dni. Czas zakończenia robót przy prawoskręcie przypada na najbliższy poniedziałek i wszystko wskazuje na to, że termin zostanie utrzymany.
(mkapu)
[25.06.2014] Ogień zniszczył solarium [wideo i zdjecia]
[25.06.2014] Dziewczyna potrącona w Suwałkach
[24.04.2014] Prawoskręt budować będą po godzinach szczytu
[02.04.2014] Drogowa czkawka