Szkoły podstawowe w całej Polsce były dziś otwarte jedynie dla uczniów klas szóstych. Pisali oni swój pierwszy prawdziwy egzamin. Uczniowie, którzy nie przystąpili do egzaminu, będą musieli powtarzać szóstą klasę.
Egzamin składał się z 20 pytań zamkniętych, na które można było udzielić odpowiedzi: a, b, c, d i pytań otwartych. Pytania otwarte będą oceniane przez egzaminatorów. Maksymalnie uczniowie mogli uzyskać 40 punktów. Wyniki sprawdzianu będą znane na początku czerwca.
W Szkole Podstawowej nr 6 w Suwałkach do egzaminu przystąpiło 66 uczniów, 5 było zwolnionych, ponieważ są oni laureatami olimpiad przedmiotowych.
- Był to pierwszy państwowy egzamin, więc poza sprawdzeniem wiedzy, był okazją do oswojenia się ze stresem egzaminacyjnym, całą procedurą, która potem powtarza się w gimnazjum i na maturze – mówi Marek Zborowski-Weychman, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 w Suwałkach.
Egzamin, to stres nie tylko dla uczniów ostatnich klas szkoły podstawowej, ale też dla rodziców i nauczycieli.
- Wiadomo, że każda ze szkół chce wypaść jak najlepiej. Niby nie jest to intencją sprawdzianu, ale przecież właśnie po wynikach szkoły są oceniane. Uczniowie mogli się wykazać wiedzą i umiejętnościami, które przyswoili przez sześć lat nauki, a nauczyciele pochwalić uczniami i ich wynikami – mówi Zborowski-Weychman.
Dla uczniów, którzy osiągną najlepsze wyniki na egzaminie, Szkoła Podstawowa nr 6 organizuje w czerwcu wycieczkę.