Suwalska prokuratura gromadzi dowody w sprawie pobicia młotkiem, do którego doszło 31 stycznia w Suwałkach. Emil M. odpowie za ciężkie pobicie lub usiłowanie zabójstwa.
Do zdarzenia doszło w niedzielę wieczorem, 31 stycznia. Dyżurny suwalskiej Policji został powiadomiony, że do szpitala został przywieziony mężczyzna ciężko pobity jakimś narzędziem. Okazało się, że 48-letni Rafał B. został zaatakowany młotkiem przez kolegę od kieliszka.
- Mężczyźni poznali się na izbie wytrzeźwień. Po jej opuszczeniu, postanowili się wspólnie napić. Poszli do jednego z mieszkań przy ul. Wigierskiej. Tam doszło między nimi do awantury. 36-letni Emil M. zadał o dwanaście lat starszemu znajomemu kilka ciosów młotkiem. Bił w głowę i inne części ciała – mówi Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Prokuratura szczegółowo bada okoliczności zdarzenia. Napastnik został tymczasowo aresztowany.
- Jeszcze nie wiadomo, jakie zarzuty postawimy Emilowi M. Być może będzie to nawet usiłowanie zabójstwa – dodaje Tomkiewicz.
Mężczyzna może spędzić w więzieniu od ośmiu lat nawet do dożywocia.
(just)
Fot. gs24.pl