Wiosna jeszcze na dobre nie zawitała, bo ta kalendarzowa rozpocznie się za tydzień, a już zdarzają się kradzieże rowerów. Suwalscy policjanci odnotowali pierwszą w tym roku kradzież jednośladu.
Do kradzieży roweru doszło we wtorek. Właściciel pojazdu przypiął rower linką do jednego ze stojaków przy ul. Papieża Jana Pawła II. Gdy wrócił po trzech godzinach, po rowerze nie było śladu. Okradziony oszacował wartość pojazdu na 1200 złotych. Policyjne śledztwo doprowadziło do sprawcy kradzieży. Okazał się nim siedemnastolatek.
- Powiedział, że sprzedał rower za niewielkie pieniądze o rok starszemu koledze – informuje aspirant Eliza Sawko z komendy policji w Suwałkach.
Obaj przyznali się do kradzieży. Grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.