05.07.2015

Salezjańskie lato w mieście [zdjęcia]

Aż 200 dzieci w wieku od nieco ponad roku do 13 lat pod opieką 30 wolontariuszy spędziło tydzień na półkoloniach „Lato w mieście” zorganizowanych przez księży salezjanów pracujących w suwalskiej parafii Matki Bożej Miłosierdzia. To cykliczna akcja prowadzona w tej parafii od wielu lat dwa razy w roku zimą i latem. Ta była rekordową, bowiem przed rokiem „lato” zgromadziło 180 dzieciaków.

W ostatnim dniu, w upalną sobotę, dzieciaki najchętniej korzystałyby z wodnych kąpieli. Ponieważ tym razem nie było już szans na wyprawę na basen, urządziły ją sobie same na przykościelnym placu. Woda lała się strumieniami z ogrodniczego węża, misek, wiader i plastikowych butelek. Wszyscy oblewali wszystkich, a śmiechu przy tym było tyle, że słychać go było nawet na oddalonej o ok. 200 metrów, ruchliwej ulicy Pułaskiego,  

- To dzień tak samo radosny jak wszystkie wcześniejsze – mówi Małgorzata Koncewicz, wolontariuszka z działającego przy parafii Oratorium św. Jana Bosko. – Naszym zadaniem była taka organizacja czasu, żeby dzieciaki nie nudziły się nawet przez sekundę. I to się chyba udało. Były, gry, zabawy, wymyślane przez nas scenki kabaretowe, ale też wyprawy do aquaparku czy na Safari. Co nas wolontariuszy tu trzyma? Chyba to, że wszyscy czujemy się tu jak jedna wielka rodzina...

Do słów znanej harcerskiej piosenki „Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina, starszy czy młodszy, chłopak czy dziewczyna” nawiązywały też mamy spotkane przez nas w sobotę.

- Jestem tu z trójką dzieciaków, dwiema córkami i najmniejszym półkolonistą synkiem, który w piątek skończył roczek i trzy miesiące – mówi rozbawiona pani Wójtowicz. – Mieszkamy wprawdzie w centrum Suwałk, ale od kilku alt wcześniej córki teraz z synek korzystamy z oferty księży salezjanów i uczestniczymy czy to w „Ziemi” czy w „Lecie w mieście”. Zresztą  prowadzimy aktywny tryb życia. Z córkami jeździmy rowerami nawet po kilkanaście kilometrów.

- Tak się składa, że jest to chyba jedyna parafia, bo o innych nie słyszałam, która organizuje dzieciom czas wolny właśnie w okresie ferii zimowych czy letnich wakacji – dodaje druga z mam. – Tu nie tylko dzieciaki, ale również my, dorośli czujemy się jak jedna rodzina.  

Dzieci, na pytanie co z propozycji tego „Lata w mieście” najbardziej im się podobało zgodnym chórem orzekły „wszystko”, ale indywidualnie dodawały: wyprawy na pływalnię do aquparaku i na Safari, gdzie wiele z nich, po raz pierwszy z bliska mogło nie tylko obejrzeć ale też pogłaskać np. osiołka czy sarenkę. 

- Praca  z dziećmi i młodzieżą jest misją zakonu Salezjanów księdza Bosko, którego 200 rocznicę urodzin obchodzimy w tym roku – mówi ks. Grzegorz Gugała, opiekun akcji „Lato w mieście”. – Cieszę się, że zadowolone są dzieci, wolontariusze, rodzice, bo to oznacza, że dobrze wypełniamy swoją misję, dajemy dzieciakom radość, uczymy życia we wspólnocie, miłości i szacunku do drugiego człowieka, ale też do siebie i Boga. To kontynuacja pracy jaką przez cały rok prowadzimy w parafii w Oratorium i świetlicy środowiskowej. Cieszę się razem z wolontariuszami i dziećmi i już dziś zapraszam na ... „Zimę w mieście”.       

 

Fot. ks. Grzegorz Gugała sdb

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
05.02.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie