Przedłuża się procedura przekazania gruntów pod suwalskie lotnisko. Wojewoda podlaski chce, aby decyzję tę zatwierdziło Ministerstwo Obrony Narodowej. Później droga do budowy pasa startowego stanie otworem.
- Spotkałem się z nowym wojewodą i prosiłem o przyśpieszenie rozpatrzenia wniosku z lipca – mówi prezydent Czesław Renkiewicz.
Suwałki chcą z gruntów należących do skarbu państwa pozsyłać 34 hektary pod lotnisko. Przeznaczone będą one na pas startowy. Miasto odda za to Urzędowi Wojewódzkiemu teren przy drodze prowadzącej do kompostowni. Będzie to wymiana „metr za metr, złotówka za złotówkę”.
Procedura przeciągała się, bo w dokumentacji pojawiły się nieścisłości i trzeba było sprawdzić czy nieruchomość o którą wnioskowano to nieużytek czy droga.
Teraz, gdy wyjaśniono rozbieżności, wojewoda ma kolejne uwagi co do przeznaczenia działki. Decyzję o przeznaczeniu gruntu chce skonsultować z Ministerstwem Obrony Narodowej. Te zdecydować się ma, czy te tereny nie będą potrzebne na cele wojskowe.
- Gdy przyjdzie pozytywna odpowiedź z ministerstwa, nic nie będzie stało na przeszkodzie rozpoczęcia inwestycji - podkreśla prezydent Suwałk.
(mkapu)
[06.09.2014] Lotnisko. Nie mogli się zdecydować, czy chcą pastwisko czy drogę
[20.01.2014] Oprócz lotniska będzie nowa droga i stacja paliw
[13.11.2013] Bombardiery, ATR 42 i AN 24 w Suwałkach