12.11.2013

Święto, które dzieli [wideo]

Spór o definicję tego jak świętować 11 listopada zawitał do Suwałk. Młodzieżowy Marsz Niepodległości doczekał się konkurencji w postaci pochodu zorganizowanego przez Urząd Miejski. Prezydent Renkiewicz nie ukrywa, że jest on alternatywą skierowaną do młodzieży nieidentyfikującej się ideologią nacjonalistyczną.

Tak jak różne są definicje patriotyzmu, tak i wiele jest sposobów świętowania ważnych rocznic z historii Polski. W Suwałkach oficjalne uroczystości zwykle kończyły się uroczystym apelem pod pomnikiem Polskiej Organizacji Wojskowej. Wieczorem inicjatywę przejmowała młodzież, która w  Marszu Niepodległości pokazywała swoje przywiązanie do tradycji i ojczyzny. Młodzi suwalczanie spotykali się pod Dębem Wolności i maszerowali na cmentarz parafialny przy ulicy Bakałarzewskiej.

Młodzieżowy Marsz organizowany jest od ośmiu lat. Z roku na rok cieszył się coraz większą popularnością. Jednak w momencie, gdy w jego organizację zaangażowała się Młodzież Wszechpolska wielu osobom przestało podobać się to, jakie hasła tam padają oraz symbolika jak pojawia się na transparentach. - Marsz organizowany przez narodowców, nie jest do końca akceptowany przez wiele środowisk - tłumaczył prezydent Czesław Renkiewicz. Ma on nadzieję, że miejski marsz będzie również alternatywą dla tych, których nużą oficjalne obchody.

Miejski marsz o 16.30 wyruszył spod pomnika Józefa Piłsudskiego w suwalskim garnizonie. Pochód przeszedł ulicą Kościuszki do Parku 3-go Maja, gdzie złożono kwiaty pod Dębem Wolności. Później Teatr Form Czarno–Białych „Plama” w spektaklu „W jak Wolność” słowami m.in. Kazika Staszewskiego, Marii Peszek i Juliana Tuwima opowiadał o patriotyzmie. Suwalczanie obserwowali przedstawienie, które miało być motywacją do refleksji nad tym co rozumiemy jako wolność i co na co dzień z nią robimy.

Mimo że trasy obu marszów nie przecinały się, to nałożyły się na siebie godziny zaplanowanych w ich czasie wydarzeń. Organizatorzy młodzieżowego marszu obawiali się, że miejski pochód będzie próbą osłabienia ich inicjatywy. - Młodzież potrzebuje niezależności i swobody. Nasz marsz jest apolityczny i chcielibyśmy żeby organizowany był ponad podziałami - podkreślała Sylwia Urbanowicz, współorganizatorka wydarzenia.

Mimo obaw, miejski marsz nie osłabił frekwencji na drugim. Do czekającej przed kościołem Młodzieży Wszechpolskiej dołączyli niektórzy uczestnicy pierwszego marszu. Wyraźnie widać było różnicę między narodowcami, a młodymi ludźmi, którzy traktują marsz jako okazję do pokazania swego patriotyzmu. - Staramy się pokazywać, że młodzież uznaje wartości, szanuje tradycję i potrafi łączyć się w chwilach, które dla ojczyzny są bardzo ważne - mówiła Urbanowicz.

(mkapu)

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.20.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
19.04.2024

MAGAZYNIER

Dodaj nowe ogoszenie