Spełnienia wszystkich marzeń, tych które nie spełniły się w odchodzącym 2014 roku i tych, z którymi wiążemy nadzieje wkraczając w Nowy 2015 Rok tuż przed północą mieszkańcom Suwałk zgromadzonym na Placu M. Konopnickiej, a także tym, którzy witali nowy rok w domach, na balach czy prywatkach życzyli Jadwiga Mariola Szczypiń - przewodnicząca Rady Miejskiej w Suwałkach oraz Czesław Renkiewicz - Prezydent Miasta Suwałki.
Prezydent, wczuwając się chyba w oczekiwania mieszkańców zapewnił, że rok 2015 pożegnamy i 2016 powitamy w tym samym miejscu, ale już w towarzystwie zespołu muzycznego. Jakiego, dziś nie potrafił powiedzieć.
Na pożegnanie odchodzącego i powitanie nowego roku na plac przyszło mniej ludzi niż przed rokiem. Powodów było kilka, a ten najczęściej wymieniany to brak gwiazdy, solisty/ki lub zespołu, niekoniecznie z aktualnej krajowej czołówki, ale prezentującej muzykę „na żywo”, a nie mechaniczną. Ta druga byłaby fajnym uzupełnieniem. Ale i przy muzyce mechanicznej kto tylko chciał, a takich nie brakowało, mógł się dobrze bawić.
Pomimo sporej liczby pracowników firmy ochroniarskiej ognie sztuczne i race odpalano bowiem z trawników, chodników, parkingu, nie bacząc na zaparkowane samochody, bawiące się dzieci, stojących pojedynczo i w grupach ludzi. Jedna z petard skaleczyła mężczyznę. Na szczęście tym razem skończyło się na niegroźnych obrażeniach, które opatrzyli obecni na placu ratownicy medyczni.
