Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej odwołano kilka tygodni temu. W czasie, gdy trwa okres wypowiedzenia, Ratusz szuka chętnego do pokierowania placówką. Wymagania nie są zbyt duże, ale czas na zgłaszanie kandydatur jest bardzo krótki.
Wieloletnia szefowa MOPS, straciła stanowisko w następstwie samobójstwa siedemnastoletniego chłopaka, który życie odebrał sobie na terenie Centrum Interwencji Kryzysowych. Kontrole, które przeprowadzono w instytucjach podległych Marii Metelskiej, wykazały szereg nieprawidłowości. Odniósł się do tego prezydent Suwałk, który uznał, że dyrektor nie potrafiła odpowiednio zorganizować pracy w ośrodku i wypowiedział jej umowę.
Teraz Urząd Miejski szuka kogoś kto ją zastąpi. Jej następca pochwalić się będzie musiał wyższym wykształceniem ze specjalizacją z zakresu organizacji pomocy społecznej. W swoim CV musi też mieć pięcioletni staż pracy, z czego trzy lata powinien spędzić w pomocy społecznej i trzy na stanowisku kierowniczym. Cenne będzie też doświadczenie w pozyskiwaniu i realizacji projektów ze środków unijnych.
Wśród zadań nowego dyrektora znajdzie się organizowanie i nadzorowanie prawidłowego funkcjonowania instytucji. W wyznaczonych terminach będzie musiał przyjmować interesantów oraz rozpatrywać ich skargi i wnioski. - Praca na stanowisku dyrektora MOPS wymaga umiejętności organizacji pracy, odporności na stres, umiejętności organizacji pracy zespołu, dyspozycyjności i komunikatywności - przestrzega suwalski Ratusz.
Chętni do kierowania ośrodkiem muszą się śpieszyć. Termin zgłaszania kandydatów upływa bowiem 23 czerwca. Zainteresowani mają więc tylko dziesięć dni na złożenie dokumentów. Nie będzie to czysta formalność, bo oprócz standardowych zaświadczeń kandydat musi przedstawić pisemną koncepcję funkcjonowania suwalskiego MOPS-u.
(mkapu)