Suwalski aquapark obchodził piąte urodziny. W tym czasie miejską pływalnie odwiedziło ponad milion osób z całego regionu. Dyrekcja obiektu w najbliższych lata pozostawić chce na szkółki nauki pływania i liczy, że nowych klientów przyciągnie coraz atrakcyjniejsze otoczenie budynku.
Obiekt przy ulicy Jana Pawła II rozpoczęto budować w kwietniu. 2009 roku. Wykonawca pośpieszył się i oddał obiekt cztery miesiące przed terminem. Obrotowe drzwi budynku zaczęły kręcić się dokładnie pięć lat temu. Wtedy to z usług pływalni skorzystali pierwsi suwalczanie. Z tej okazji w poniedziałkowe południe kierownictwo Aquaparku częstowało klientów tortem.
- Aquapark ma się dobrze. Rocznie odwiedza nas około 225 tysięcy osób. W tym roku powinniśmy pobić rekord i będzie ich ponad 230 tysięcy – wylicza Waldemar Borysewicz, dyrektor suwalskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
W najbliższych latach dyrekcja Aquaparku chce postawić na wychowywanie nowych miłośników pływania. Dlatego akcentowana jest rola szkółek nauki pływania.
- Obecnie działa ich u nas 79, a niedawno dołożyliśmy trzy kolejne. Dla dzieci z sąsiednich gmin to często pierwsza okazja, aby odwiedzić takie miejsce. Liczymy, że będą do nas wracać - snuje plany szef OSIR-u.
Borysewicz podkreśla też zmiany jakie zaszły w otoczeniu budynku. W ciągu pięciu lat zbudowano tam Suwalski Ośrodek Kultury, zlikwidowano krzaki i powojskowe baraki, a niszczejący pokoszarowiec wyremontowano i zmieniono na hotel. Zbudowano też nowy park z miejscami zabaw dla dzieci.
- Liczymy, że wkrótce to miejsce stanie się stałym miejscem spacerów, a suwalczanie będą przy okazji zaglądać do naszego Aquaparku - mówi.
(mkapu)