Hotelu nie ma tu już od prawie 10 lat, a niemal przed rokiem, po pierwszym lockdownie, działalności w budynku przy Noniewicza zaprzestała restauracja Suwalszczyzna Open.
W przetargu wyłoniony został nowy najemca, ale nie zdążył otworzyć lokalu. Potem zapadła decyzja, że cały budynek, który został kolejną siedzibą Urzędu Miejskiego (urzędnicy mówią o nim "ambasada") przeznaczony zostanie na cele administracyjne.
- W miejscu, gdzie była restauracja, powstanie sala obsługi interesanta - mówi Kamil Sznel, kierownik biura prezydenta Suwałk. - Mieszkańcy nie będą musieli chodzić po piętrach budynku.
Na modernizację i przystosowanie najbrzydszego chyba dzisiaj budynku wokoł Placu Konopnickiej miasto skłonne jest wydać 1,84 mln zł. Niedawno ogłosiło przetarg na "Opracowanie dokumentacji projektowej zamiennej dla przebudowy byłego hotelu Suwalszczyzna na cele administracji samorządowej wraz z termomodernizacją". Gotowe było za to zapłacić prawie 231 tys. zl. Trochę zaoszczędzi, bo tańsza z dwóch ofert, złożona przez firmę warszawską, opiewa na 215 tys. zł. Drugi oferent, z Suwałk, wycenił to zadanie na 311 tys. zł.
- Przewidujemy, że remont budynku przy Noniewicza 71 A rozpocznie się w lipcu-sierpniu i potrwa do końca bieżącego roku - mówi Kamil Sznel. - Na czas przebudowy urzędnicy przeniosą się do gmachu przy ul. Sejneńskiej 13, z ktorego wyprowadziły się różne instytucje wojewódzkie.
Docelowo, miasto wystawi gmach dawnego oddziału Narodowego Banku Polskiego przy Sejneńskiej 13 na przetarg. Spodziewane jest duże zainteresowanie jego kupnem, zburzeniem i wybudowaniem budynków mieszkalnych ze strony deweloperów.
WD
