28.06.2018

Za miesiąc nocą już nie kupimy alkoholu. Radnym pięknie podziękujemy

Bez jakiejkolwiek dyskusji na ostatniej sesji suwalscy radni przyjęli trzy „antyalkoholowe” uchwały, wśród nich zakazującą sprzedaży alkoholu od godz. 23.00 do 6.00. Przepis zacznie obowiązywać w końcu lipca lub na początku sierpnia.

Trzeźwy umysł zachował radny Tadeusz Czerwiecki, jedyny, który głosował przeciw nocnej "prohibicji". Nie uznał jednak za sensowne wszczynać debaty, uzasadnić swój protest. We wcześniejszych wypowiedziach przekonywał, z czym się w 100 procentach zgadzamy, że wprowadzenie ograniczeń przywróci do życia znane z czasów PRL-u meliny. Nocny handel alkoholem zejdzie do podziemia, przestanie na nim zarabiać państwo.

Nie zmniejszy się spożycie, ucierpią rodziny alkoholików, którzy na melinach zapłacą drożej niż w sklepach, często będą kupować towar niewiadomego pochodzenia.

Owszem, przestaną narzekać ludzie mieszkający w okolicach nocnych sklepów, na hałas i burdy zaczną skarżyć się natomiast sąsiedzi meliniarzy. Ograniczenie dostępności, zapewnienie mieszkańcom, spokoju,  ładu i porządku publicznego w godzinach nocnych – to zapewniają inicjatorzy uchwały, na czele z radnym Andrzejem Turowskim, przewodniczącym Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Jakby na  usprawiedliwienie, dodają w uzasadnieniu, że o wprowadzenie takiego ograniczenia wnioskowała w ubiegłym roku Komenda Miejska Policji.

Rok temu radni nie mieli takiego prawa, ale w styczniu parlament znowelizował ustawę o wychowaniu w trzeźwości. Posłowie dali trochę władzy samorządowcom, pozwolili coś uregulować, czegoś zabronić, zakazać, no to radni zakazali. Poszli po linii najmniejszego oporu, bo taki zakaz żadnego alkoholowego problemu przecież nie rozwiąże.                    

- W Suwałkach funkcjonuje 7 sklepów całodobowych,  11 stacji  benzynowych oraz kilka sklepów czynnych do północy, które mają koncesje na sprzedaż alkoholu – wyliczał na sesji Andrzej Turowski.

Nie słyszałem, by ktoś narzekał na zakłócanie ciszy i porządku na stacjach benzynowych, które wprowadzony przez suwalskich radnych zakaz również obejmie. O przestrzeganie takiego samego spokoju i ładu można przecież  wspólnie z policją zadbać wokół tych 7 sklepów. Trzeba tylko chcieć, być na „tak”, spróbować pomóc sklepikarzom i zatrudnianym przez nich pracownikom, a nie wyręczać się zakazem. Jeżeli to się nie uda, wtedy prawo pozwala cofnąć koncesję.             

Uchwała ani mnie ziębi, ani grzeje. Alkohol można przecież będzie kupować w barach i restauracjach. Bardzo mnie za to niepokoi tak ochocze wprowadzanie zakazów. Zbyt dobrze pamiętam czasy PRL-u, w których państwo dyktowało, gdzie obywatel może pójść czy  pojechać, a gdzie nie, z kim i o czym może rozmawiać i pisać, co mu wolno, a czego pod groźbą kary robić nie powinien. Najpierw sejm zabronił nam robienia zakupów w niedziele, teraz rada miejska  zakazała sprzedaży alkoholu późnym wieczorem i w nocy. Daj palec, zabiorą ci cała rękę – mówi porzekadło. Każda władza deprawuje – dowodzi kolejna mądrość. Na razie ogranicza nam wolność – gospodarczą i osobistą. Uchwała, wymierzona w alkoholików i chuliganów, uderza we wszystkich.     

Suwałki leżą na międzynarodowym szlaku, szczególnie latem przejeżdża przez nie mnóstwo podróżnych. Wielu, w drodze do państw nadbałtyckich i Finlandii, zaopatruje się w tańsze niż u nich trunki na naszych stacjach benzynowych. Za kila tygodni mocno się zdziwią odmową sprzedaży. Za kilka dni do Suwałk zjadą tysiące gości z całego świata na Suwałki Blues Festival. Dla właścicieli sklepów z alkoholem jest to czas żniw. Za rok już nie będzie.

Wojciech Drażba

udostępnij na fabebook
08.07.2018, 19:03:42

Miki

Zakazy nakazy chory kraj

08.07.2018, 13:21:51

Babcia meliniarka-

My meliniarze z miasta Suwałki dziękujemy przewodniej partii sile narodu że zechciała zauważyć nas po trzech dekadach niebytu ,, melina + '' nie zawiedzie i wypełnimy swoje zadanie najlepiej jak potrafimy. Zapraszamy od początku sierpnia.

06.07.2018, 23:32:00

Sergio

I bardzo dobrze, popieram

04.07.2018, 09:08:08

mieszkaniec

jak już wracamy do czasów PRLu to i kartki proponuje wprowadzić. Strach będzie się odezwać. Suwalskim radnym to się chyba w głowach poprzewracało. Zawsze są inne metody walki z pijanymi awanturnikami niż dla wszystkich narzucać swoje prawa. A jak z melin wyjdzie nie wiadomo co do sprzedaży to co będzie działo się w szpitalu? Oto suwalskie wydanie: "Wolnego wyboru i demokracji"

01.07.2018, 01:05:37

kuku

E tam, na melinach nie jest drogo.

30.06.2018, 16:11:42

nikt ważny

To jakaś kpina. Dlaczego całe miasto i okolica ma pokutować za jakąś grupę awanturników, którzy rozrabiają pod nocnymi sklepami. A dlaczego rada miasta nie zajmie się pozbawieniem koncesji sklepów w obrębie których w ciągu dnia ciągle dochodzi do notorycznego spożywania alkoholu a co za tym idzie zakłócania porządku. Może i tymi miejscami zajmą się radni i Policja.

29.06.2018, 07:39:02

wigraszek

Wspaniały dzień dla melin!!!

Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
05.20.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie