Zostań oficerem w rok. Potem pewna praca w Obronie Terytorialnej

Dwanaście miesięcy studium oficerskiego we Wrocławiu, a potem gwarantowany etat w nowo tworzonych Wojskach Obrony Terytorialnej. Armia szuka 130 chętnych, którzy wykażą się wystarczająca wiedzą i zdolnością fizyczną. Premiowani będą mieszkańcy województwa podlaskiego.

- Wyższa Szkoła Oficerska Wojsk Lądowych we Wrocławiu rozpoczęła nabór do 12-miesięcznego studium oficerskiego. Oferta jest na tyle ciekawa, że absolwent kursu zostaje żołnierzem zawodowym i ma zagwarantowaną pracę w ramach Wojsk Obrony Terytorialnej - mówi major Jarosław Kowalewski, szef wydziału rekrutacji suwalskiego WKU.

Wojska Obrony Terytorialnej będą nową formacją, która wykorzystywana ma być nie tylko do działań bojowych, ale i wsparcia ludności w przypadku klęsk żywiołowych. Będą to oddziały różnego typu. Nabór obecnie prowadzony przez Wyższą Szkołę Oficerska Wojsk Lądowych werbuje chętnych do służby w wojskach pancerno-zmechanizowanych.

- W każdym z powiatów stacjonować ma stuosobowa kompania. W pierwszej kolejności będą one rozmieszczane w województwach podkarpackim, podlaskim i lubelskim. To właśnie do mieszkańców tego regionu adresowane jest to szkolenie - tłumaczy major Kowalewski.

Chętni ubiegający się o przyjęcie na kurs muszą zgłosić się do 30 czerwca. Zarejestrować trzeba się na stronie uczelni, a następnie do końca czerwca złożyć dokumenty do Dyrektora Departamentu Kadr MON za pośrednictwem lokalnego WKU. Kandydaci muszą mieć wyższe wykształcenie i stan zdrowia, który pozwala na odbywanie służby wojskowej.

Potem w trzy etapowym postępowaniu wybranych zostanie 130 najlepszych kandydatów. Sprawdzona zostanie ich znajomość języka angielskiego oraz sprawność fizyczna. Przyszli wojskowi wykazać się będą musieli w bieganiu, pływaniu i podciąganiu na drążku. Na koniec odbędzie się rozmowa kwalifikacyjna z testem z najnowszej historii Polski oraz wiedzy o aktualnej sytuacji politycznej.

- Wcześniej nie było tak łatwo dostać się na podobny kurs. Było o wiele mniej miejsc, a ubiegać się o nie mogli mieszkańcy wszystkich województw - podkreśla szef wydziału rekrutacji.

(mkapu)