Drogi, kolej i wojsko. Jarosław Zieliński walczy o piątą kadencję

Zobowiązania na najbliższe cztery lata przedstawił poseł Jarosław Zieliński. Polityk Prawa i Sprawiedliwości oprócz przedstawienia programu partii omówił też kwestie, którymi chce zająć się w czasie kolejnej kadencji. Jest wśród nich wykluczenie komunikacyjne regionu oraz jego bezpieczeństwo.

- Koniec kampanii wyborczej to dla mnie czas podsumowań i zobowiązań, ale nie obietnic. Tych nigdy nie składam - podkreślał Jarosław Zieliński, polityk Prawa i Sprawiedliwości w czasie ostatniej konferencji przed niedzielnym głosowaniem.

Poseł ubiegający się o piątą kadencję w Sejmie zaprezentował program swojego ugrupowania. Jest tam między innymi powrót do sytuacji sprzed podniesienia wieku emerytalnego, wyższe dopłaty dla rolników i ochrona lasów państwowych. PiS chce likwidacji NFZ, podwyżek dla lekarzy i pielęgniarek oraz krótszych kolejek do specjalistów. Prawica chce również zmian w podziale środków unijnych.

- Trzeba skończyć z uznaniowym dzieleniem środków z Regionalnego Programu Operacyjnego. Nie może być tak, ze o podziale milionów złotych decydują układy polityczne i koterie, a nie merytoryczny wniosków - alarmował Zieliński.

Zmiany mają zajść również w systemie edukacji. PiS chce rodzicom pozostawić wybór, kiedy ich dzieci pójdą do szkoły. Reaktywowane miałoby zostać szkolnictwo zawodowe, a licea znów byłyby czteroletnie. W planach jest też powrót do ośmioklasowej podstawówki i stopniowe wygaszanie gimnazjów.

Najwięcej czasu Zieliński poświecił problemom lokalnym. Te oczywiście rozpoczął od zapóźnień komunikacyjnych. Podkreślał, że nie powstał nawet kilometr S19, a S8 na odcinku od Katrynki do Augustowa nie jest już drogą ekspresową.

- O Obwodnicy Suwałk mówi się jako o sukcesie. A ja pytam się, gdzie jest ten sukces skoro nie ma obwodnicy - ironizował.

Poseł akcentował również, że bariery komunikacyjne wokół Suwalszczyzny ciągle rosną. Tu problemem jest przede wszystkim kolej. Wyliczył też, że po raz pierwszy od 153 lat Suwałki nie mają bezpośredniego połączenia kolejowego z Warszawą.

- Rail Balitika zostanie przeniesiona z ostatniego miejsca listy rezerwowej na początek listy podstawowej i zostanie zbudowana – zapowiedział Zieliński.

Dużo uwagi poświecił też obronności i tzw. Przesmykowi Suwalskiemu, który wojska NATO uznały za jeden z dwóch najbardziej niebezpiecznych regionów w Europie.

- Garnizon z 150 żołnierzy to za mało żeby nas obronić. Dlatego będę walczył o co najmniej pułk. Uważam też, że Suwałki to miejsce, gdzie może stacjonować nawet dywizja - snuł plany były wiceminister spraw wewnętrznych.

Podkreślał też, że to on uratował wojsko w Suwałach. To po jego interwencji u premiera Jarosław Kaczyńskiego odwołano rozkaz o rozformowaniu jednostki.

W spotkaniu z mediami uczestniczył profesor Krzysztof Jasiewicz, przewodniczący społecznego komitetu poparcia posła Jarosława Zielińskiego.

- Jarosław Zieliński to kandydat nie tylko na posła, ale również na poważne stanowisko państwowe. Nie rozpraszajmy głosów na innych kandydatów - mówił pochodzący z Suwałk były członek Państwowej Akademii Nauk.

Naukowiec zdradził, że Prawo i Sprawiedliwość pracuje nad koncepcją obszarów peryferyjnych. Dzięki temu w ramach działań Unii Europejskiej biedne regiony ze Polski Wschodniej mogłyby liczyć na niższe podatki, ulgi dla firm i dodatkowe świadczenia finansowe dla mieszkańców.

- Taki statusu dla swoich biednych terenów wywalczyła Hiszpania. Skoro województwo podlaskie jest wśród pięciu najbiedniejszych regionów Unii, to dlaczego nie mogłoby z tego skorzystać - pytał profesor Jasiewicz.