Budowlańcy nie tęsknią za sniegiem i mrozem. Zimę taką, jaka jest teraz, dosyć łagodną, muszą jednak polubić. Prace przy wznoszeniu największego obiektu w regionie trwają w najlepsze.
Na nic już narzekania na lokalizację między stadionem a zalewem. Suwałki Arena, bo taką nazwę będzie nosiła hala, zasłoni piękne widoki, uniemożliwi przeprowadzanie w tym miejscu festynów, koncertów z udziałem kilkunastu tysięcy ludzi (tyle przyszło na ubiegłoroczne Juwenalia, których gwiazdą był Zenon Martyniuk). Opowieści o tym, że obiekt należało wznieść po drugiej stronie piłkarskiego boiska, a wówczas jedna ze ścian hali byłaby zarazem trybuną stadionu, można już włożyć między bajki.
Budowa rozpoczęła się w grudniu od rozbiórki dróg, placów i chodników, demontażu i przeniesienia agregatu prądotwórczego zasilającego oświetlenie stadionu piłkarskiego, demontażu istniejącego oświetlenia, demontażu sieci wodociągowej na części terenu Eurocampingu zajętej pod budowę hali. Został zdjęty i zmagazynowany humus (żyzna warstwa ziemi), usunięte nasypy oraz betonowe elementy, wbudowane pierwotnie w teren zajęty pod inwestycję (m.in. mury oporowe, fundamenty ogrodzeń), zniwelowany został teren w celu rozplanowania posadowienia fundamentów budynku hali.
Dzisiaj już widać ławy fundamentowe obiektu, jakiego nie ma w naszym województwie, ktorego trybuny pomieszczą prawie 2200 widzów.Widowiskowo-sportowa Suwałki Arena będzie miała ponad 6600 m² powierzchni uzytkowej. Głównym obiektem będzie hala sportowa o wysokości 12,8 m i łącznej powierzchni sportowej 1745 m², gdzie znajdą się pełnowymiarowe boiska do siatkówki, koszykówki i piłki ręcznej. Trybuny Suwałki Arena pomieszczą 2165 widzów. Obok hali głównej powstać ma także sala treningowa o wysokości 8 m i łącznej powierzchni 340 m².Planowany termin zakończenia kosztującej ponad 36 mln zł inwestycji, realizowanej przez Miasto Suwałki przy wsparciu finansowym z Ministerstwa Sportu i Turystyki to maj 2019 r.
