Zapraszamy na relację na żywo


Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle


Ślepsk Malow Suwałki

29.03.2024
20:30

14.03.2013

Jaka przyszłość Suwalszczyzny: wiatraki, żwirownie, a może rudy metali?

Musimy zastanowić się w jakim kierunku powinna rozwijać się Suwalszczyzna - mówi Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk przed dzisiejszą konferencją „Razem dla przyszłości Suwalszczyzny”. - Z samej turystyki przez rok żyć się nie da. Turystyka - tak, ale też gospodarka jak najbardziej branżowa.

 


Pytań o przyszłość tego regionu Polski jest wiele. Podstawowe brzmi: co zrobić, żeby za 10 -15 lat mieszkańcy tej krainy nie odnajdowali siebie patrząc na obraz "Bociany" Józefa Chełmońskiego. 

- Mam nadzieję, że panel dyskusyjny przyniesie chociaż częściową odpowiedź, w jakim kierunku mamy zmierzać, czy naszą przyszłość budować na wiatrakach, żwirowniach, a może za 10 lat sięgnąć do złóż rud metalicznych? Potrzebna jest nam inteligentna specjalizacja. - dodaje prezydent Suwałk.


     

Zdaniem specjalistów złoża "Krzemianki" warte są więcej niż światowe zasoby złota, że ich zasoby zapewniają eksploatację na minimum 50 lat. Pod ziemią mamy niemal całą tablicę Mendelejewa, z najbardziej dziś poszukiwanym tytanem, używanym m.in. do produkcji statków kosmicznych, samolotów, okrętów podwodnych. To, że eksploatacja złóż metalicznych, położonych równie głęboko, ale nieco uboższych niż te na Suwalszczyźnie, jest opłacalna udowodnili Szwedzi, którzy przed budową kopalni zdecydowali się na przeniesienie całego miasta. Tak, tak, całego miasta. 

 

Patrząc tylko na bogactwo natury Suwalszczyzny jako kierunek rozwoju regionu należałoby wskazać turystykę. Niestety, warunki klimatyczne sprawiają, że sezon turystyczny nad jeziorami trwa dwa, góra trzy miesiące. A co dalej? 

 

Jak żyć, panie premierze, jak żyć przez dziewięć-dziesięć pozostałych miesięcy?

 

Nie ma szans na dynamiczny rozwój gospodarki rolno-spożywczej, przetwórstwa drzewnego, czy wydobywania kruszywa bez infrastruktury komunikacyjnej. O tę powinien zadbać rząd, A jak dba? Widać na przykładzie via i rail Baltici, obwodnic Augustowa i Suwałk, wsparcia w sprawie budowy lotniska. 

Ten rząd, w odniesieniu nie tylko do Suwalszczyzny, realizuje politykę, którą najlepiej obrazuje jedno zdanie Jerzego Urbana, komunistycznego rzecznika rządu: Ten rząd sam się wyżywi.

Jak nie w Polsce, to w Brukseli. A Suwalszczyzna? Premier i jego ministrowie podziwiają ją  z okien samolotu lecącego do Moskwy. Rzeczywiście, jest na co patrzeć. Ale jak tu żyć, panie premierze, jak żyć?

 

Na pewno odpowiedzi na to pytanie nie udzieli dziś premier, ani żaden z jego ministrów. Być może jednak kierunki dalszego rozwoju Suwalszczyzny, szeroko rozumianej z Augustowem, Sejnami, wskażą uczestnicy konferencji i panelu „Rozwój gospodarczy subregionu suwalskiego”. 

 

Początek konferencji dziś o godz. 10.00 w Parku Naukowo-Technologicznym, Polska-Wschód w Suwałkach.

 

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*