Za głosy oddane na Prawo i Sprawiedliwość i właśnie na niego dziękował dzisiaj wyborcom podczas konferencji prasowej Jarosław Zieliński, wybrany na swoją szóstą już kadencję poseł na Sejm RP.
W ostatnich czterech latach suwalczanin był zarazem odpowiedzialnym za służby mundurowe wiceministrem spraw wewnętrznych i administracji. W rozmowie z dziennikarzami nie chciał spekulować, czy znajdzie się w nowym rządzie premiera Mateusza Morawieckiego, a jeżeli tak, to jaką będzie pelnił w nim funkcję.
- Jestem żołnierzem, który jest gotów podjąć pracę i walkę, jaka zostanie mi wyznaczona – mówił poseł. – Nie przebieram jednak nogami, żeby otrzymać stanowisko. Mimo nieustannych ataków na mnie prowadzonych przez suwalską posłankę Platformy Obywatelskiej Bożenę Kamińską, innych polityków opozycji i sprzyjające jej media, w wyborach parlamentarnych otrzymałem ponad 40 tys. głosów, o 11 tys. więcej niż cztery lata temu. Mam poparcie społeczne, wykazałem się odwagą i rozwagą, realizowany jest program „Bezpieczna Polska”, który opracowywałem przed poprzednimi wyborami, Polacy czują się bezpiecznie.
Do zadań, które stawia sobie na najbliższe cztery lata w regionie poseł Prawa i Sprawiedliwości zaliczył poprawę relacji z tymi samorządami, z którymi współpraca się nie układała lub pozostawiała wiele do życzenia.
- Dzisiaj rano, przed konferencja prasową odbyłem bardzo dobrą rozmowę z prezydentem Suwałk Czesławem Renkiewiczem – opowiada Jarosław Zieliński. – Nie chcę zdradzać szczegółów, powtórzę, że była to dobra rozmowa. W relacjach miedzy nami już nie będzie Platformy Obywatelskiej i Bożeny Kamińskiej, której wyborcy nie zaufali. Nie będzie więc już takich sytuacji, które występowały w poprzednich dwóch kadencjach jak np. gdybyśmy razem występowali podczas uroczystości to musiałbym albo się kłócić, albo słuchać bardzo nieprzyjaznych wobec rządu wypowiedzi. To zawsze jest moralnie trudne dla przedstawiciela rządu. Gdybyśmy mieli do czynienia z osobą bądź osobami o wyższej kulturze politycznej, to niezależnie od różnic politycznych byłoby łatwiej. Sytuacja była trudna i widziałem w niej dużą przeszkodę. Teraz ta przeszkoda znika, więc sądzę, że będzie znacznie łatwiej. Mocno stawiam na współpracę z samorządami. Mamy wpływ na decyzje, mamy swój czas, musimy dobrze wykorzystać go dla regionu.
Jedyny w nowej kadencji poseł z Suwalszczyzny zadeklarował dalsze naciski na premiera i ministra infrastruktury, żeby trasa Białystok – Augustów modernizowana była do standardów drogi ekspresowej, obiecał czuwać nad dotrzymywaniem terminów formowania w Suwałkach pułku i budowy trasy Via Baltica oraz nad opracowaniem i szybkim przeprowadzeniem takiego wariantu szybkiej kolei Rail Baltica, żeby wykorzystać także jej wewnętrzną, krajową rolę.
Poseł raz jeszcze opowiedział się za budową w centrum Suwałk dworca kolejowo-autobusowego.
- Bardzo mocno stawiam tez sprawę rewitalizacji, modernizacji dworców i zelektryfikowania „starej” linii kolejowej Białystok – Sokółka – Augustów – Suwałki. – Augustów i wschodnia ogóle wschodnia część województwa nie mogą być wykluczone komunikacyjnie, pozbawione kolei – podkreślił.
WD
