04.07.2019

Kraina jezior, a nie ma gdzie się wykąpać. Tylko jedno legalne kąpielisko – zalew Arkadia

To prawdziwy absurd. Suwalszczyzna, kraina jezior i rzek, zakątek Polski, do którego turyści przyjeżdżają, aby wypoczywać na łonie przyrody – spacerować, jeździć na rowerach, żeglować i pływać może zaprosić na tylko jedno legalne kąpielisko – i nie chodzi o jezioro Krzywe, malownicze Wigry czy inne naturalne akweny, ale o sztuczny zalew Arkadia na terenie miasta. Każdy, kto kąpie się gdzie indziej, nie tylko ryzykuje zdrowiem i życiem, ale może otrzymać 250 zł mandatu.

Doszło do takiej sytuacji, że zorganizowane grupy wycieczkowe – harcerze, młodzież kolonijna przewożone są znad Wigier na jeziora w Augustowie.

Dlaczego się tak dzieje? Okazuje się, że problem jest bardzo złożony i nie dotyczy jedynie obecności ratowników.

Właściwie wszystkie miejsca do kąpieli mają swoich właścicieli. Są to osoby prywatne, samorządy, parki czy ośrodki. Zgodnie z ustawą o prawie wodnym z 20 lipca 2017 r., aby zorganizować legalne kąpielisko trzeba dopełnić wielu formalności. Do 20 maja każdego roku rada gminy ma obowiązek określić sezon kąpielowy obejmujący okres od 1 czerwca do 30 września. Organizator kąpieliska, który ma zamiar w następnym sezonie prowadzić kąpielisko, najpóźniej do 31 grudnia powinien przekazać wójtowi, burmistrzowi lub prezydentowi miasta wniosek o umieszczenie w wykazie kąpielisk wydzielonego fragmentu wód powierzchniowych, na którym planuje otworzyć kąpielisko. Wniosek musi między innymi zawierać „zaznaczone granice kąpieliska na aktualnej mapie topograficznej albo ortofotomapie lub wykaz współrzędnych punktów załamania granicy kąpieliska; wskazanie długości linii brzegowej kąpieliska; wskazanie przewidywanej maksymalnej liczby osób korzystających dziennie z kąpieliska; wskazanie terminów otwarcia i zamknięcia kąpieliska; opis infrastruktury kąpieliska, w tym urządzeń sanitarnych; wskazanie sposobu gospodarki odpadami.”

Trzeba spełnić wszystkie te wymogi. Można też ubiegać się o określenie danego miejsca „okazjonalnie wystosowanym do kąpieli”, ale wtedy może ono funkcjonować zgodnie z ustawą nie więcej niż 30 dni.

Kolejna kwestia dotyczy zapewnienia bezpieczeństwa kąpiącym się.  Kiedyś na Wigrach funkcjonowało dziesięć kąpielisk. Na każdym pracowali wykwalifikowani ratownicy.

- Suwalski WOPR skupia około 200 członków. Można powiedzieć, że około połowa z nich jest w sezonie do dyspozycji. Pozostali to np. żołnierze, strażacy. Choć to bardzo trudna, niezwykle odpowiedzialna praca, a wynagrodzenie nie jest duże, bo to około 2 tys. złotych miesięcznie i o wiele więcej ratownicy zarabiają nad morzem, czy za granicą, myślę, że chętni by się znaleźli – mówi Mirosław Zajko, prezes WOPR w Suwałkach.

W rozmowie z Radiem Białystok Eugeniusz Pietruszkiewicz, prezes PTTK tłumaczył, że Towarzystwa nie stać i na to. Dlatego też, aby nie brać odpowiedzialności za kąpiących się, PTTK ustawiło w Starym Folwarku tabliczkę z zakazem kąpieli.

- Ludzie kąpią się na własne ryzyko. To bardzo niebezpieczne. I mam na myśli nie tylko utonięcia. Niedawno byłem nad jeziorem Czarne w Krzywem. Cała plaża była zryta oponami crossowego motocykla. Przebywało na niej mnóstwo młodzieży. Kiedyś tego miejsca pilnował ratownik. W razie czego szybko zawiadamiał policję – opowiada M. Zajko.

Jak mówi, żaden opiekun grupy nie zaryzykuje wejścia do wody, jeśli na plaży znajduje się tabliczka z zakazem. Dlatego też dzieci, które przyjechały na kolonie, wożone są na pływalnie lub nad jeziora do Augustowa.

- Wszyscy na tym tracimy. Turyści płacą za wstęp do Wigierskiego Parku Narodowego, czekają kilka miesięcy na wyjazd, a tu nawet jeśli pogoda dopisuje – nie mogą się kąpać. Następnym razem zostawią pieniądze gdzie indziej. Trzeba przeanalizować i naprawić tę sytuację – dodaje Mirosław Zajko.

Podkreśla, że choć nie bezpośrednio na plażach, ratownicy wciąż są na Wigrach obecni.

- Wigry to wielki akwen - 21 km kwadratowych powierzchni, ale staramy się mimo wszystko je monitorować Sale przebywamy w naszej bazie w Starym Folwarku. Są też policyjne patrole. W razie zagrożenia trzeba jak najszybciej dzwonić pod numer 601 100 100 – podkreśla prezes WOPR.

(just)

Fot. Wojciech Drażba

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Zapraszamy na relację na żywo


Wigry Suwałki


Promień Mońki

27.04.2024
18:00

Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.26.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
26.04.2024

ostrzenie pił

Dodaj nowe ogoszenie