Fantastyczne wiadomości napłynęły do nas ze Słubic gdzie w sobotę i niedzielę o medale Mistrzostw Polski Młodzików walczyli lekkoatleci, a wśród nich Maciek Pietras i Jakub Mikłaszewicz z Hańczy oraz Daniel Kachnowski i Marcin Miszkiel z SL SALOS Suwałki. Dwaj pierwsi stanęli na podium, Maciek na najwyższym, a Kuba na najniższym stopniu.
Życiowy sukces, deklasując wręcz rywali, odniósł Maciek Pietras (na zdjęciu), który z wynikiem 3.217 pkt. wywalczył tytuł mistrza Polski. To rekord życiowy Maćka, lepszy od poprzedniego o 167 pkt. Na tak świetny wynik złożyły się: 741 pkt. za 15.93 na 110 m ppł., 699 pk. za 13,52 w kuli (r. życ.), 580 pkt. za 5,97 w dal (r. życ.), 602 pkt. za 177 cm wzwyż (r. życ.) i 595 pkt. za 3:07.25 na 1.000 m (r. życ.).
- Nie ukrywam, że nie spodziewałem się aż tak dobrych wyników – mówił nam po dekoracji Maciek Pietras. – Najbardziej ucieszyła mnie życiówka w kuli, ale zadowolony jestem ze startu we wszystkich konkurencjach. Jestem szczęśliwy, bardzo szczęśliwy. Co dalej? Skończy się sezon to z trenerem pomyślimy. Na razie cieszę się z mistrzostwa Polski, a jeszcze bardziej z bardzo dobrego wyniku, na który naprawdę solidnie pracowałem. Opłaciło się i z tego się cieszę...
O szczęściu może mówić Kuba Mikłaszewicz, który wywalczył prawo startu na mistrzostwach, jednocześnie Małym Memoriale Janusza Kusocińskiego, w dwóch konkurencjach biegu na 110 m ppł. i skoku w dal. Ponieważ obie rozgrywane były w jednym dniu, a regulamin zabraniał zawodnikowi startu w dwóch konkurencjach, Kuba z trenerem Jarosławem Jutkiewiczem postawili na skok w dal. I trafili. W pierwszej kolejce Jakub, odbijając się sprzed belki, skoczył 6,22 i ten wynik dał mu trzecie miejsce w końcowej klasyfikacji. Suwalczanin czwartego i piątego zawodnika wyprzedził o... 1 (słownie: jeden) centymetr.
Pecha miał za to Marcin Miszkiel. Zawodnik SL Salos w biegu na 100 m z czasem 11.32 zajął czwarte miejsce, przegrywając lokatę na pudle o 0,04 sek. W eliminacjach Marcin uzyskał 11.30 poprawiając rekord życiowy.
Awansu do wąskiego finału nie udało się wywalczyć drugiemu z zawodników SALOS-u Danielowi Kachnowskiemu, który w biegu na 110 m ppł. zajął w swoje serii trzecie miejsce z wynikiem gorszym od rekordu życiowego, a na 200 m ppł. chociaż poprawił życiówkę (27.35) był drugi.
Całej czwórce suwalskich lekkoatletów i ich trenerom GRATULUJEMY.