Meteorolodzy zapowiadają zimę stulecia. Mrozu i śniegu obawiają się budowniczowie suwalskich ulic. Czy zima nie sparaliżuje drogowców, czy z inwestycjami „wyrobią się” na czas? – pytają suwalczanie.
- Od około 2 tygodni jest zerwany asfalt od prawie PGK do granicy miasta, a nie ruszają żadne prace – alarmuje nasz Czytelnik. - Teraz nie da się tym odcinkiem zupełnie jeździć, są powybijane ogromne dziury i można uszkodzić zawieszenie auta…Jazda tym krótkim odcinkiem to męczarnia. W jakim celu było to zaczynane, jak teraz nikt tego nie robi, a tylko utrudnili życie ludziom jeżdżącym tą trasą kilka razy dziennie…
Z podobnym brakiem mocy przerobowych mieliśmy ostatnio do czynienia na ulicach Kolejowej i Północnej.
Synoptycy zgodnie mówią o zimie, jakiej dawno nie było. Mają być obfite opady śniegu i wysokie mrozy. Taka pogoda ma nie odpuszczać aż do kwietnia.
O ile, co kilka tygodni docierają do nas komunikaty o zawrotnym tempie budowy suwalskiej obwodnicy, o tyle problemy mogą mieć wykonawcy reszty budowanych w Suwałkach ulic. A tych przecież nie brakuje. Przypomnijmy, że dzięki otrzymanemu latem unijnemu dofinansowaniu, w naszym mieście budowane są drogi za prawie 79 milionów złotych.
Ich budowa ma się zakończyć do jesieni przyszłego roku. Budowlańcy nie mają za wiele czasu, a zakres planowanych prac jest gigantyczny. Wybudowana zostanie nowa ulica od ul. Sejneńskiej do ul. Utrata z mostem i tunelem pod torami, Sejneńska zostanie przebudowana od przejazdu kolejowego do granicy miasta, a ulica Armii Krajowej zostanie przedłużona od ronda na Pułaskiego do fabryki Forte na osiedlu Kamena.
Roboty już się rozpoczęły. Dotychczas na przedłużeniu ul. Armii Krajowej wyznaczono teren przyszłej drogi i rozpoczęto wywóz ziemi . Dłużej trwają prace na przebudowie ul. Sejneńskiej, ale i tam większych efektów nie widać. Wycięto przydrożne drzewa, rozebrano chodniki i rozpoczęto wykopy po jednej ze stron ulicy. Wciąż mało jest tu sprzętu i robotników jak na budowę, która ma się zakończyć za niecały rok.
Trafność długoterminowych prognoz pogody jest różna, miejmy więc nadzieję, że zima stulecia ostatecznie nie zawita do Suwałk. Jak na razie, kapryśna pogoda doprowadziła do opóźnień jedynie w drobnych robotach drogowych. Z powodu obfitych opadów deszczu przedłużono prace konserwatorskie na kostce granitowej przy ul. Kościuszki. Miejmy nadzieję, że to koniec niedotrzymanych terminów.
