Na dobre i na złe przez pół wieku. Piękny jubileusz par z gminy Raczki [zdjęcia]

To wyjątkowy medal. Aby go zdobyć nie trzeba trenować, startować w olimpiadzie, czy brać udziału w innych zawodach. Trzeba zrobić znacznie więcej – każdego dnia troszczyć się nie tylko o swój własny rozwój, zdrowie, byt i samopoczucie, ale też z takim samym, a może i większym zaangażowaniem dbać o tę drugą osobę - o męża, żonę.

W środę cztery pary małżeńskie z gminy Raczki odebrały z rąk wójta Andrzeja Szymulewskiego medale za długoletnie pożycie.

Były życzenia i gratulacje, kwiaty, zdjęcia, symboliczna lampka szampana i wspomnienia.

- Witamy Państwa z ogromną radością. Jestem zaszczycony, że możemy gościć dzisiaj tak zacne osoby. Takich par jak Państwo jest niewiele. Obecnie czasy są nieco inne. Wielu młodych ludzi kieruje się innymi wartościami, niż wtedy, kiedy Państwo zawierali związek małżeński – mówił Andrzej Szymulewski.

- Gratuluję Państwu tak pięknego stażu małżeńskiego oraz życzę wielu kolejnych lat razem w jak najlepszym zdrowiu – dodał.

Medale odebrali Państwo: Adela i Wincenty Zielińscy, Janina i Witold Wysoccy, Zofia i Adam Sobótka oraz Ryszard i Honorata Dąbrowscy.

- Nasze małżeństwo uważam za bardzo szczęśliwe – mówił Ryszard Dąbrowski.- Jesteśmy bardzo zgodni. Właściwie nigdy się nie kłócimy, nie ma między nami nieporozumień. Jak się nam to udaje? Wydaje mi się, że najważniejszą sprawą jest dokonać odpowiedniego wyboru na początku. Związać się z osobą o podobnych wartościach, podobnym charakterze. Nie powinno być tak, że jedno z małżonków góruje nad drugim, że „pokazuje, co to ja”. Jestem też zadowolony, że moja żona pochodzi ze wsi. Jest bardzo życiowa, mądra i pracowita – opowiadał R. Dąbrowski.

Państwo Dąbrowscy pobrali się 11 listopada.

- To był wtorek. Wtedy tak się brało śluby. Dzień wcześniej mieliśmy ślub cywilny, a we wtorek właśnie kościelny. Dostaliśmy go „gratis”, bo przez wiele lat byłem ministrantem, uczestniczyłem w procesjach, udzielałem się w kościele i ksiądz proboszcz zdecydował, że ślub dostaniemy całkowicie za darmo. A że jest to święto Odzyskania Niepodległości, naszą rocznicę zawsze obchodzimy uroczyście - dodaje.

Honorata i Ryszard Dąbrowscy mają dwóch dorosłych synów. Obaj studiowali w Warszawie i do Raczek już nie wrócili. Obaj są informatykami. Starszy ma dwie córki.

- Jesteśmy dumni i zadowoleni ze swojej rodziny. Cieszymy się, że synowie są samodzielni. Z drugiej strony czasami smutno, że zostaliśmy w domu sami - mówi R. Dąbrowski.

Wszystkim parom wykonane zostały pamiątkowe zdjęcia. Za kilka dni jubilaci otrzymają je oprawione w ramkach na pamiątkę.

Zdjęcia: Marcin Halicki

(just)