28.09.2014

Inauguracja I ligi siatkarzy pełna niespodzianek [zdjęcia]

Tak ciekawej, pełnej niespodzianek inauguracji rozgrywek I ligi nie było od dawna. W rolach głównych wystąpili beniaminkowie. TS Victoria PWSZ Wałbrzych wygrała 3:0 w Suwałkach ze Ślepskiem, i Espadon Szczecin, który wygrał 3:1 w Siedlcach i za tydzień przyjedzie do Suwałk. Przegrana KPS to nie nasze zmartwienie, porażka Ślepska niestety tak.

Gdzie ten Ślepsk z Memoriału Józefa Gajewskiego? – pytali kibice.

- Ślepsk to dobry zespół, który dziś się spalił psychicznie – tłumaczył suwalczan Krzysztof Janczak, trener Victorii. – Jeszcze nie raz i nie dwa będziecie mieli powody do radości. Nie wykluczam, że możecie wygrać rewanż w Wałbrzychu. Zmieniliście ponad połowę drużyny, w tym dwóch rozgrywających. Potrzebujecie czasu i spokoju. Dziś my byliśmy górą, z czego oczywiście się cieszę, ale każdy następny mecz mógłby przynieść wynik odwrotny.

Zostańmy jednak przy tym pierwszym, przegranym przez Ślepsk spotkaniu.
Pierwszy w Suwałkach punkt w sezonie 2014/2015 zdobył Wojciech Winnik. Tyle tylko, że był to punkt dla rywali po autowym ataku kapitana Ślepska. Wprawdzie szybko na 1:1 wyrównał Kamil Skrzypkowski, ale była to jaskółka, która wiosny niestety nie przyniosła. Kluczem do wygrania mecuz przez Ślepsk miały być dobra, odrzucająca zagrywka i czytanie intencji rozgrywającego Macieja Fijałka. Jedno i drugie nie wypaliło. To goście, mając w swoich szeregach doświadczonych Szymona Piórkowskiego, Łukasza Karpiewskiego, Macieja Krzywickiego i Adriana Mihułkę, nadawali ton grze, kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku. Na pierwszą w meczu przerwę techniczną schodzili prowadząc 8:6, a na drugiej już 16:12. Nadzieję w serca kibiców wlał Łukasz Rudzewicz blokując Olczyka i zmniejszając przewagę rywali do jednego punktu (19:18). Na krótko, bowiem Kaczmarek, Fijałek i spółka szybko się pozbierali i wygrali partię 25:20.

Set drugi zaczął się od prowadzenia Ślepska 1:0 po bloku Rudzewicza i Skrzypkowskiego na Piórkowskim.  Suwalczanie prowadzili jeszcze 4:3, 6:5 i 7:6, ale na przerwę schodzili przegrywając 7:8. Tego prowadzenia goście już nie oddali, wygrali seta 25:19 zapewniając sobie pierwszy punkt w debiucie w I lidze.

Początek trzeciego seta to dwa punkty gości po autowym ataku Skrzypkowskiego i zagrywce Piórkowskiego. Suwalczanie wyciągnęli wprawdzie na 5:5, ale zespoły na przerwę techniczną schodziły przy wyniku 8:6 dla Victorii. Kolejny zryw suwalczan pozwolił im na doprowadzenie do remisu 13:13, ale na przerwie goście prowadzili 16:14. Kiedy po autowym ataku Olczaka, a nastęnie Krulickiego na tablicy wyświetliły się dwie „19” wydawało się, że Ślepsk ma jeszcze szanse na odwrócenie losów spotkania. Niestety, tak się nie stało. Dwa ataki Kaczmarka w boisko i Winnika w aut sprawiły, że Victoria objęła prowadzenie 22:19 i nie oddała go już do końca seta. Partia 25:21 i mecz 3:0 dla beniaminka, który został pierwszym liderem I ligi. Tabelę zaś zamyka Ślepsk.

Pomeczowe opinie:

Piotr Poskrobko, trener Ślepska:
- Nikt nie mówił, że będzie to łatwy mecz i tak się stało. Pierwsze mecze pokazały, że liga jest bardzo wyrównana i każdy może  niej wygrać z każdym. Rywale odrzucili nas zagrywką od siatki, byli skuteczniejsi w ataku, grali bardziej urozmaiconą siatkówkę. Cóż, takie mecze też się zdarzają, a w sporcie trzeba umieć nie tylko wygrywać, ale i z honorem przyjąć porażkę. Na tym meczu liga się  nie kończy a zaczyna. Lider po pierwszej kolejce nie musi być nim po ostatniej. Nie ma w lidze słabeuszy, przysłowiowych chłopców do bicia. Każdy może wygrać z każdym. My też. Potrzebujemy spokoju, bo tylko spokojna praca może przynieść oczekiwane efekty. Przeanalizujemy zapis i statystyki z meczu, porozmawiamy z chłopakami i zrobimy wszystko, żeby w następnym spotkaniu zatrzeć złe wrażenie jakie zostało po meczu z Victorią.

Łukasz Rudzewicz, środkowy bloku Ślepska
- Ten mecz nam nie wyszedł i co do tego nikt nie ma wątpliwości. W memoriale pokazaliśmy jednak, że stać nas na efektowną i skuteczną grę. Dziś rywale byli lepsi, chociaż w statystykach aż takiej różnicy nie widać. Nie wykorzystaliśmy atutu własnej hali, nie wychodziła nam zagrywka, za mało graliśmy środkiem. Jeśli ktoś chce nas rozliczać – proszę bardzo – ale nie po jednym meczu, a przynajmniej po pierwszej części rundy zasadniczej. Tę porażkę trzeba przyjąć z pokorą, wyciągnąć z niej wnioski i grać dalej. Potrzebujemy spokoju, bo tylko wówczas będziemy w stanie skupić się na przygotowaniu do następnego meczu. A rywal będzie chyba jeszcze mocniejszy niż Victoria, bo Espadon Szczecin na inaugurację wygrał 3:1 w Siedlcach.

Dodajmy, że mecz 2. kolejki (4.10. g. 18.00) Ślepsk Suwałki – Espadon Szczecin na żywo transmitować będzie SportTVP.

Ślepsk Suwałki – TS Victoria PWSZ Wałbrzych 0:3 (20:25, 19:25, 21:25)
Ślepsk: Obrębski - Skrzypkowski - Rudzewicz - Rawiak - Winnik - Smoliński - Andrzejewski (libero) oraz Kluth, Urbanowicz, Gonciarz

Fot. Marta Orłowska                        

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Zapraszamy na relację na żywo


Wigry Suwałki


Promień Mońki

27.04.2024
18:00

Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.27.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
26.04.2024

ostrzenie pił

Dodaj nowe ogoszenie